> > > Przecież wszyscy wiedzą, że potworna kulturystka to taka, która ma w
> > > bicepsie więcej niż w biuście ;-)

A potworna fitneska, to taka, której wymiar w klatce piersiowej polega na
potwornych mięśniach najszerszych grzbietu, potężnych zębatych i takichże
piersiowych, na których nie wiadomo po co znajdują się dwie krosty wielkości
ziarnka grochu. Pod te krosty niektóre dają sobie wszczepić implanty chyba
po to, żeby jeden na dziesięciu facetów, taki co lubi tych pozostałych
dziewięciu :-) się nie pomylił.

pzdr, em.