Data: 2004-06-17 11:37:55
Temat: Re: Wypaleni
Od: m...@h...of.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pyzol napisał:
>>( artykul koresponduje z kilkoma postami, jakie ostatnio tutaj czytalismy)
>>http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,2125907.html
> I ciekawy komentarz:
> http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,2125906.html
Mnie zaciekawily (czy raczej zafrapowaly) tez inne komentarze;
te ich czesci ktore sceptycznie (delikatnie mowiac) odnosily sie do
zjawiska "wypalenia"
Najwczesniej nigdy sie z nim nie spotkalem, to i nie mialem o czym
myslec, potem postrzegalem to, ogolnie mowiac, jako mozliwe oblicze
znacznie szerwszego problemu... Na a teraz... nie wiem co myslec.
A nie spotkalem sie z w miare fachowym czy w miara prostym.. w zasadzie
z zadnym... ogolnym opisem 'wypalenia' ( '' bo nie wiem czy istnieje)
Poradzcie... ;)
|