Data: 2002-06-18 08:00:08
Temat: Re: Wyprawa na MARSA - aspekt psychologiczny
Od: "Neko" <n...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał
> Każda planeta oglądana z takich odległości jest "piękna" i "kojąca", Mars
> też.
> Ale że w przypadku innych nie mamy dostępnych takich widoków, stąd mylny
> stereotyp że tylko Ziemia ma takie właściwości.
Tu bym polemizowal? Kazda planteta jest kojaca powiadasz?
Wenus takze (tam tez kiedys byla woda!)? Ta swiadomosc
piekla (750 K !) rozgrywajacego sie na jej powierzchni ?
Nie wydaje mi sie. Przeciez tu chodzi o aspekt psychologiczny.
Swiadomosc, ze owa planeta to nasz dom, planeta ktora tetni zyciem,
na ktorej sa nasi koledzy, zony, matki itp. To jest wlasnie ta wlasciwosc
kojaca
Watpie aby Mars - planeta pokryta pylem, pusta - dostarczyla takich
kojacych odczuc. Watpie.
> Dostępny będzie Internet a w związku z tym mail, filmy, muzyka, gry...
To fakt... beda sobie chlopcy chatowac :) Chyba jednak nie :)
> Zawsze uważałem że powinni lecieć astroamatorzy którzy cały czas tak by
> byli
> podnieceni lotem do Czerwonej Planety że by się nie nudzili i nie robili
> nic
> głupiego a cały czas patrzyli na rosnącego Marsa a nie malejącą Ziemię.
Samo podniecenie to chyba jednak za malo.
> Tak można skrócić lot dzięki napędom jądrowym i nad tym pracował właśnie
> Chang
> Diaz, który około roku 1999 powiedział napisał w mailu do Agnieszki
> Przychodzeń
> właśnie to: 30 dni w jedną stronę.
Bez skrocenia czasu lotu de facto nie ma co marzyc o locie na Marsa.
Neko
|