Data: 2008-12-04 07:52:44
Temat: Re: Wyprzedaże kosiarek w sieci
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mirek&Mirek" <s...@g...com> wrote in message
news:gh7sa8$4lv$1@news.onet.pl...
> > Z bębnowych, ślizgających się jest Adela w Hortmaszu - wysokość koszenia
> > stała 5cm, ale wysokość badyli to i 2m - bardzo dobra na nieuzytki. Na
> > zakurzenie jest metoda wzięta od kosiarzy - kosić wcześnie rano - po
> > rosie,
> > mniejsze obciążenie dla noża i kurzu nie ma...
> > http://www.hortmasz.com.pl/specjalistyczne.php4
> >
> >
> A czy wiziąłeś pod uwagę jej cenę ?
> http://www.skapiec.pl/site/cat/400/comp/166229
>
> Jak dla 50a to deczko dużo...
>
> Pozdrawiam
> Mirek
Sprawa kalkulacji - kupujesz kosiarkę za 1500 (nie chce mi się szukać,
czy są za tę cenę z własnym napędem), używasz jej parę sezonów i musisz iść
po nową. W tej nie ma się co psuć, jeżeli robisz jej regularną obsługę
(wymiana oleju i smarowanie) 20 i więcej lat pracy.
Czysta oszczędność - praca nie męcząca (ważne) - oblecisz raz na
tydzień - też nie musisz zbierać trawy do kosza - aż tak szybko nie rośnie,
a jeżeli nawet to jeśli jesteś na miejscu zwiększysz częstotliwość koszenia
np. co pięć, czy trzy dni...
Poza paliwem, olejem do wymiany najwyżej dół bębna i noże, czasem bolce
i sprężyny tych noży, o ile są uchylne. Podczas koszenia nie musisz usuwać
zacięć czy kęp trawy, jak przy innych maszynach, opróżniać kosza. Czasem na
piwo z dodartkiem u ładnej sąsiadki można zarobić, pod nieobecność strażnika
cnót wszelakich... Maszyna pozwoli śmigać z pracą i da czas na robotę... :-)
|