Data: 2010-03-07 13:37:36
Temat: Re: Wyrok.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:nvlbpwrttsww$.1dc2633pxgkl8$.dlg@40tude.net...
>
> http://www.ksd.media.pl/ksd/component/content/articl
e/14-inne/99-owiadczenie-ow-ksd-dot-wyroku-sdu-ws-al
icji-tysic-"
>
> (...)żaden ziemski sąd nie może zmusić dziennikarza katolickiego do
> przeprosin za to,
W ten sposób ktoś stawia wyżej swoją religię niż wyrok niezawisłego sądu.
A nie żyjemy w państwie wyznaniowym.
Nawet jeśli rozumiem, że ktoś postępuje zgodnie ze swoimi przekonaniami, to
rozumiem też, że osoba taka w dojrzały sposób poniesie konsekwencje takich
działań i nawet nie mruknie.
Rozumiem też, że - jak zwykle w takich wypadkach - kara "przeprosin" może
zostać zamieniona na prawo pobytu w kiciu.
Więc nie rozumiem w tym momencie problemu.
Domyślam się Ixi, że teraz zaczniesz krzyczeć wielkim głosem powołując się
na podstawowe wartości, świętości i w ogóle idąc po bandzie.
Ale pomyśl. Ktoś staje się wyznawcą religii, która zobowiązuje go do
niszczenia życia w zarodku. On też może powołać się na swoje podstawowe
wartości.
A Państwo stoi na straży takich właśnie przypadków, by panowała względna
równowaga.
Na tym polega niedoskonała dla wszystkich zasada życia w Państwie
niewyznaniowym.
Zawsze możesz się przecież przeprowadzić......
MK
|