Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wyrywanie osemek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wyrywanie osemek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-10-21 15:59:09

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "Rafalski" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Usador Mała Mi escribió en el mensaje <news:ap0ek1$61j$1@news2.tpi.pl>

> A poza tym - osobiście nie widzę sensu w wyrywaniu
> całkowicie zdrowych zębów, bo być może za 5, 10, 20, 30 ... lat
> zaczną przeszkadzać.

Czy ktoś mógłby mi naświetlić temat 'przeszkadzania ósemek'? Mam 28 lat,
trzy całkiem wyrośnięte ósemki, jedną tak w 2/3 wielkości (każdy ząb
mądrości rósł, gdy życiowo mądrzałem, heh). Moje zęby nie są ściśnięte, a
pomiędzy siekaczami mam nawet diastemy, więc nie ma obawy, że ósemki
rozepchną zęby już wyrośnięte.
Co się może wydarzyć z ósemkami?


--
Rafalski

"Yeah baby, yeah!"
Austin Powers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-10-21 17:15:16

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rafalski" napisał ...

> Co się może wydarzyć z ósemkami?

Po pierwze - ósemki mogą sprawiać kłopoty
podczas wyżynania się (brak na nie miejsca,
bolesność, puchnięcie dziąseł, wpomniane
"podbijanie" siódemek itp.).
Ciebie to już nie dotyczy, więc się ciesz. :-)
Po drugie - są zębami stosunkowo słabymi
i szybko zaczynają się psuć.
Leczenie czegoś, co nie jest nam potrzebne ?
Hm ... można dyskutować.
Zdania dentystów są tu pdzielone.
Pacjentów też.
A poza tym nie zawsze jest ono możliwe.
Bywają ósemki, do których praktycznie
nie da się dotrzeć wiertłem.
Mam taką. Skrzywioną w stronę policzka. :-(
Póki zdrowa, to niech sobie będzie. Nie przeszkadza.
Ale jak próchnica się nią zainteresuje, to będziemy
musiały się rozstać. Nie czekając, aż zacznie solidnie boleć.

Pozdrawiam !
Mała Mi





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-10-21 17:16:11

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "Rafalski" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Usador Mała Mi escribió en el mensaje <news:ap1cht$s57$1@news2.tpi.pl>


> Po drugie - są zębami stosunkowo słabymi
> i szybko zaczynają się psuć.

Rozumiem

> Leczenie czegoś, co nie jest nam potrzebne ?

Jak to niepotrzebne? Ja nimi gryzę! :)

> Hm ... można dyskutować.

Yhm ;)

--
Rafalski

"Obviously you're not a golfer."
Jeff "The Dude" Lebowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-10-22 07:48:27

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "P.S." <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ktoś mógłby mi naświetlić temat 'przeszkadzania ósemek'? Mam 28 lat,
> trzy całkiem wyrośnięte ósemki, jedną tak w 2/3 wielkości (każdy ząb
> mądrości rósł, gdy życiowo mądrzałem, heh). Moje zęby nie są ściśnięte, a
> pomiędzy siekaczami mam nawet diastemy, więc nie ma obawy, że ósemki
> rozepchną zęby już wyrośnięte.
> Co się może wydarzyć z ósemkami?

generalnie jesli osemki juz wyrosly prosto i pozostale zeby nie sa zbyt
scisniete, nie spodziewalbym sie problemow

wielu osobom jednak osemki sie nie mieszcza, co powoduje scisk pozostalych
zebow, wyrzynaja sie mocno krzywo itd

takie zwykle predzej, czy pozniej, niestety zaczynaja sprawiac problem

co do prochnicy, to jak jakis dentysta nie moze do nich dotrzec, to bym
zmienil na innego, a nie wyrywal zeby, chyba ze zebiska bola z innych
powodow (krzywe itp), wowczas rzeczywiscie nie warto chyba przeciagac
problemu tylko je wyrwac

slyszalem ciekawa, choc moim zdaniem nieglupia teorie - otoz zeby sa mocno
powiazane z kregoslupem, wszelkie naprezenia w kregoslupie przenosza sie na
zeby, w dzisiejszych czasach wiele osob ma rozne skrzywienia, siedzac ciagle
sie garbimy itp

w momencie kiedy zawiazuja i pozniej wyrzynaja sie osemki, kregoslup jest
juz w takim stanie, ze owe naprezenia mocno sie przenosza i zebiska wychodza
krzywe

jestem ciekawy czy ta teoria sie potwierdza - Panie Rafalski ponoc Pan nie
narzeka na osemki, wiec prosze nas poinformowac czy ma Pan proste plecy
;)))





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-10-22 08:20:55

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "P.S." napisała ...

> co do prochnicy, to jak jakis dentysta nie moze do nich dotrzec, to bym
> zmienil na innego,

Który też nie dotrze ...
Uwielbiam takie podważanie czyjejś fachowości
kompletnie bez wglądu w sytuację. :-/

PS. Jesteś dentystą ?
A jeśli tak, to co sądzisz o leczeniu ósemek w ogóle ?

Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-10-22 08:26:54

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mała Mi" napisała ...

> PS. Jesteś dentystą ?
> A jeśli tak, to co sądzisz o leczeniu ósemek w ogóle ?

Cofam pytanie.
Dopiero teraz zauważyłam, że jesteś po prostu autorem pytania.
Znaczy się fachowości nabrałeś w miarę rozwijania się wątku. ;-)
I teraz już wiesz, co robić należy - i w ogóle, i w konkretnych
przypadkach.

Mała Mi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-10-22 10:41:31

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "Rafalski" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Usador P.S. escribió en el mensaje <news:ap2vv7$5qu$1@news.tpi.pl>


> jestem ciekawy czy ta teoria sie potwierdza - Panie Rafalski ponoc
> Pan nie narzeka na osemki, wiec prosze nas poinformowac czy ma Pan
> proste plecy ;)))

.."Zniesienie naturalnej kyfozy odcinka lędźwiowego kręgosłupa" - jeśli
dobrze pamiętam, czyli - aż za prosty :)

Moja dziewczyna ma problemy z dyskami w odcinku lędźwiowym - ósemki usunięte
już dawno, miały ponoć haczykowate korzenie.


--
Rafalski

"Yeah baby, yeah!"
Austin Powers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-10-22 11:41:29

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "P.S." <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > PS. Jesteś dentystą ?
> > A jeśli tak, to co sądzisz o leczeniu ósemek w ogóle ?
>
> Cofam pytanie.
> Dopiero teraz zauważyłam, że jesteś po prostu autorem pytania.
> Znaczy się fachowości nabrałeś w miarę rozwijania się wątku. ;-)
> I teraz już wiesz, co robić należy - i w ogóle, i w konkretnych
> przypadkach.

to raczej moja wrodzona nieufnosc do lekarzy

z tego co obserwuje to wielu dentystow ma uklady z chirurgami dentystycznymi
i wzajemnie sobie podsylaja klientow

jakos nie przekonuje mnie wyrywanie zebow z takich powodow, chodz kazdy moze
o swoich zabkach sam decydowac, generalnie stoje na stanowisku, ze juz jak
ingerowac w tak skomplikowana maszynerie jak ludzki organizm, to tylko
wtedy, gdy to absolutnie konieczne






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-10-22 12:23:38

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "P.S." napisał ...

> z tego co obserwuje to wielu dentystow ma uklady z chirurgami
dentystycznymi
> i wzajemnie sobie podsylaja klientow

Ja bym nie węszyła tutaj spisku, a wręcz przeciwnie. :-)
Uważam, że jeżeli specjalista stomatologii
zachowawczej odsyła z rwaniem do chirurga,
to akurat bardzo dobrze o nim świadczy.
Może rwać sam - też się tego uczył i ma prawo.
Tyle tylko, że specjalista chirurgii stomatologicznej
ma w tym względzie większą wiedzę, większe
doświadczenie i prawdopodobnie zrobi to lepiej.
Czyli odesłanie tam pacjenta to postępowaniem
zgodnie z dobrze pojętym interesem tego pacjenta.

> jakos nie przekonuje mnie wyrywanie zebow z takich powodow

Powodem w tym przypadku jest (a raczej będzie kiedyś tam)
niemożność skutecznego leczenia.
I zapewniam Cię, że takie sytuacje się zdarzają.
Alternatywą rwania jest wówczas czekanie aż sam wypadnie.
Mało przekonywujące ? Trudno.

> generalnie stoje na stanowisku, ze juz jak
> ingerowac w tak skomplikowana maszynerie jak ludzki organizm, to tylko
> wtedy, gdy to absolutnie konieczne

Z tym to się akurat zgadzam.
Napisałam to parę postów wcześniej.
Nota bene - w związku z Twoim pytaniem. :-)
A zawsze mi się wydawało, że jak ktoś ma
na jakiś temat tak wyraźnie wyrobione zdanie,
to już się na newsach nie dopytuje ...

Pozdrawiam !
Mała Mi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-10-22 14:18:14

Temat: Re: Wyrywanie osemek
Od: "P.S." <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > z tego co obserwuje to wielu dentystow ma uklady z chirurgami
> dentystycznymi
> > i wzajemnie sobie podsylaja klientow
>
> Ja bym nie węszyła tutaj spisku, a wręcz przeciwnie. :-)
> Uważam, że jeżeli specjalista stomatologii
> zachowawczej odsyła z rwaniem do chirurga,
> to akurat bardzo dobrze o nim świadczy.
> Może rwać sam - też się tego uczył i ma prawo.


chyba, ze to wyglada tak - to co pasuje panu piatek, moment juz dzwonie do
pani doktor x, to najlepszy specjalista- jak to nie piatek, to moze w srode,
co pan tu glupoty gada, ze musi sie pan jeszcze zastanowic, rwac i koniec -
juz pana umowilam na sobote, kropka!







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Badanie słuchu
Profesin - co to jest?
[nowotwory] statystyki
Abgymnic inaczej - pomozcie
masazysta w Warszawie ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »