Data: 2004-03-21 22:29:18
Temat: Re: Wystawa DMC - byłam
Od: Julka <y...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ela0626 wrote:
> W zasadzie zgadzam się z przedmówczyniami. Też liczyłam na kiermasz, na
> ciekawsze prace nie tylko obrazki xxx, które w większości znam. Prac było
> jeszcze mniej niż na poprzedniej wystawie, trochę obrazków, jakaś serweta
> szydełkowa, jakiś koszyk? talerz? patera? takie coś plackowate ;)
Też się nad tym zastanawiałam ;)
> Tak jak wspomniałyście, było mało ciekawie, asortyment kiepski. W ubiegłym
> roku pokazano chociaż różne produkty DMC, muliny, kordonki, akcesoria.
No właśnie- tego chyba brakowało najbardziej, bo zobaczenie czegokolwiek
na stoisku graniczyło z cudem, zresztą i tak niewiele było.
> Ale nie mówcie, że obsługa stoiska była nieuprzejma. To raczej osoby stojące
> z boku, (czyżby przedstawiciele hurtowni z DMC?) zasługują na krytykę.
> Może dlatego, że często robię zakupy w owej pasmantrii, albo wchodzę, żeby
> tylko popatrzeć, znam te Panie i wiem, ze zwykle są miłe. No, zdarza się zły
> dzień każdemu, też tak kiedyś trafiłam.
To ja chyba zawsze trafiam na zły dzień :( Po paru nieudanych próbach
zrezygnowałam z tej pasmanterii.
> To właśnie jedna z nich zwróciła moją uwagę na ciekawe efekty, jakie daje
> mulina Rayon (?). Droga jest,to prawda. Ale w połączeniu z inną muliną, w
> tej samej pracy - dla mnie wyglądało bardzo efektownie.
To prawda, ale na wystawie nie było to za bardzo pokazane. Zobaczył ten,
komu chciało się dobrze przypatrzyć, ale żeby coś napisać obok obrazka-
na to organizatorzy już nie wpadli :(
>
> A zeby nie narzekać, zorganizujmy wystawę własnych prac. Myślę, że byłaby o
> wiele ciekawsza ;)
Czemu nie :)
Ktoś wie, jak się do tego zabrać?
Pozdrawiam
Julita
--
www.szpilka.netnafta.pl
|