Data: 2004-01-19 22:49:27
Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - może do Czech
Od: Andrzej Garapich <n...@...nie.bedzie>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 19 Jan 2004 20:14:14 +0100, "KELGO" <k...@K...pl> wrote:
>Ta... Mogę siedzieć w domu bezpiecznie, bo dotąd zagrażali mi Irakijczycy.
No gratuluje szerokości spojrzenia.
W ogóle nie ma znaczenia fakt, że jesteśmy sojusznikami USA. W ogóle
nie ma znaczenia, że USA są supermocarstwem. W ogóle nie ma znaczenia,
że jesteśmy w pakcie wojskowym. I wogóle nie ma znaczenia, że my też
możemy pewnego dnia znaleźć się w takiej sytuacji, jak Kuwejt 13 lat
temu. I wyobraz sobie, że gdzieś w jakims malym panstewku beda
dyskutowac, po co maja umierac za Warszawe. Juz kiedys to bylo:
"Nie chcemy umietrac za Gdansk". Ciekawe czy wiesz, o co chodzilo?
>Chłopcy co pojechali w poszukiwaniu przygody i dolarów są super bo nasi...
Bo sa odwazni. Wole miec odwazne wojsko, niz takie, ktore sie boi isc
na wojne.
>Inwazji na Czechosłowację też dokonali nasi bohaterowie na rozkaz Wielkiego
>Przyjaciela.
Chyba Ci sie cos pomylilo.... I to mocno.
pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|