Data: 2011-11-15 19:53:02
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-15 20:39, było cicho i spokojnie, aż tu Paulinka jak
pierdolnie:
> Lebowski pisze:
>> W dniu 2011-11-15 19:53, było cicho i spokojnie, aż tu Paulinka jak
>> pierdolnie:
>>> Lebowski pisze:
>>>>
>>>> hehe, a dzie tam, te golodupce pewnie nawet na tace nie maja.
>>>> I dobrze, ze dziadow bez szkoly nie chca przyjac do naszej kongregacji.
>>>> Miejsce takich jak oni to pod kosciolem.
>>>> Na kolanach i ze spuszczonym lbem.
>>>
>>> Jak się pięknie wpisujesz w moje wątpliwości co do WASZEJ kongregacji :D
>>
>> Odkad pamietam, jeszcze dziadkowie moi mawiali, ze Bog nie potrzebuje
>> niczych pieniedzy, ale kosciol zyje z laski wiernych, ktorym sluzy.
>> Jesli masz dac i rozliczac go z tego lub jego kaplanow, to lepiej nie
>> dawaj.
>> Ale jesli dasz na swoj kosciol od serca, to nic nie bojaj, bo Bozia ci
>> te peniadze w zyciu zwroci.
>> I mi oraz moim bliskim jak dotad zawsze sie to sprawdzalo.
>> Jesli zas ci skapo, to i wam kopsniemy na jakis talez zupy, jak pod
>> nim klekniesz, gdzie najwyrazniej twoje miejsce i twoich dzieci ;)
>
> Oj aż ci się dalej rączki trzęsą, po tym jak pokazałeś po raz kolejny
> swoje paskudne oblicze i musiałeś się na biegu wytłumaczyć koleżance XL.
> Bycie w Kościele to dobrowolna sprawa każdego człowieka, datki są
> również dobrowolne. Ty (a nie ja!) poruszając aspekt pieniędzy,
> wskazujesz jednoznacznie, że jest to dla ciebie bardzo istotna sprawa.
> Dodatkowo pisząc, że biedni, niewykształceni nie mogą należeć do naszej
> (w domyśle twojej i XL) wspólnoty robisz kobiecie krecią robotę.
> Pozostaje mi się tylko ze współczuciem uśmiechnąć nad twoim chyba już
> niezbyt długim i niezbyt emocjonalnie i wartościowo udanym życiem.
Nie biedni, a dziady.
Zreszta reacjonalizuj to sobie jak chcesz, bo i tak nie zmieni to faktu,
ze jak nie przyjma twoich bachorow do rodziny dzieci Bozych, to tylko
przez ciebie.
Normalne matki nie maja z tym problemu i nie pala glupa, ze przez rok
probuja wkrecic na lewo swoje dzieci tam, gdzie porzadnych ludzi witaja
z otwartymi ramionami.
|