Data: 2009-01-09 10:14:53
Temat: Re: Z dedykacją noworoczną...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>>>> > > Skoro aż tak bardzo zaangażowałeś się w przepychanki z kimś
>>>> > > tak żałosnym, kto zamiast argumentów używa bluzgów, to o czym
>>>> > > to świadczy? O kwitnącym bujnym kwieciem życiu osobistym?
>>>> Nie zgodzę się. Może też świadczyć o tym, że taka osoba naprawdę
>>>> chce uczestniczyć w jakiejś grupie pt. "grupa usenetowa". Traktuje
>>>> ją jak grono ludzi z reala.
>>> Ile zlotów psp zakończyło się spotkaniem w sądzie? :)
>> Na zlotach wszystkich do rany można przyłożyć. :)
> men, zloty to były kiedyś (i umówmy sie - ja w nich nie uczestniczyłem).
> teraz są spotkanka.
To prawda. Na czymś, co można było nazwać zlotem, byłem tylko raz. Na
innej grupie, która dziś praktycznie nie istnieje.
Było osób naście i było bardzo interesująco pod względem organizacyjnym.
Łącznie z serwisem dokumentującym (foto i publikowany raport na grupie.
Ciekawe, czemu takie tradycje nie dają się kontynuować? Może właśnie przez
zabrnięcie w tę podwójną osobowość wzajemna ciekawość konfrontacji
straciła na wadze? A może tylko brak charyzmatycznego organizatora?
--
Dosiego Roku!
michał
|