« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2009-03-07 00:22:52
Temat: Re: Z kuchni :-)Użytkownik "michał" napisał:
> >> Co tak cicho?
> > Widać resztę CBA, ABW i komornik ściga :)
> Mnie nie ściga. Proszę bardzo: Adam Mickiewicz-Litwa.
Henryk Sienkiewicz - Oblęgorek. Bardzo blisko do Ikselki. Może
wpadniesz do mnie i zrobimy mały zajazd? :D
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2009-03-07 00:26:27
Temat: Re: Z kuchni :-)Użytkownik napisał w wiadomości:
>> GłOMbie, a nie głąbie.
> GŁĄbie, a nie gŁOMbie.
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=16918
> Co za głąb.
No i co z Twoją inteligencją? ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2009-03-07 00:34:40
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 07 Mar 2009 00:27:13 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 07 Mar 2009 00:19:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 07 Mar 2009 00:03:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:47:52 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:42:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:30:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:13:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 22:59:10 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Zupełnie porządne: najlepszy adwokat w Kielcach plus Policja.
>>>>>>>>>>>>>>> Policja w Kielcach kupczy danymi osobowymi?
>>>>>>>>>>>>>>> Dobry temat dla prasy.
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Oczywiście: daj.
>>>>>>>>>>>>> Myślę, że teraz chętnie się ktoś z Tobą w realu spotka...
>>>>>>>>>>>>> Pojechałaś po całości.
>>>>>>>>>>>> Że sobie swoje dane obejrzałam na Policji w kompie? - ależ oczywiście,
mają
>>>>>>>>>>>> tam z tego nawet notatkę, na pewno udostępnią prasie :-D
>>>>>>>>>>>> Jej, ależ tu parę osób jest naiwnych jak dzieci zupełnie.
>>>>>>>>>>> Żenujące jest to, że w ogóle wyciągnęłaś możliwość udostępniania czyiś
>>>>>>>>>>> danych osobowych, które do Ciebie trafiły w dobrej wierze.
>>>>>>>>>> Jakie "czyjeś" dane do mnie trafiły? Coś takiego pisałam?
>>>>>>>>>> No, nie wkładaj w moje usta czegoś, czego nie stwierdziłam, bo ja naprawde
>>>>>>>>>> absolutnie dokładnie wiem, co piszę i dlatego nikt, absolutnie nikt nie
>>>>>>>>>> jest w stanie mi czegokolwiek zarzucić. Dlatego mnie zainteresowało Twoje
>>>>>>>>>> stwierdzenie o posiadaniu przeze mnie jakichs danych osobowych
>>>>>>>>> Robienie komuś zdjęć nr rejestracyjnych samochodu, to jak przypuszczam
>>>>>>>>> Twoja życiowa pasja.
>>>>>>>> Przepraszam, ja robiłam zdjęcie Wrocławskiego parkingu - byłam we Wrocku na
>>>>>>>> wycieczce, a ten samochód w kadrze - nie wiem, czyj, akurat sie w sam
>>>>>>>> środek kadru mi wp...ł :->
>>>>>>> Jakbym do Wrocławia przyjechała na wycieczkę, to bym zrobiła zdjęcie np.
>>>>>>> Katedrze a nie parkingowi.
>>>>>> Katedrze też zrobiłam, w Parku Szczytnickim też, w Ogrodzie Japońskim też
>>>>>> (ach, wspólne wspomnienia z randek z TŻ odświeżyliśmy po 20 latach, było
>>>>>> miło), uczelniane miejsca męża też, a parking galerii też ładny, choc wtedy
>>>>>> go nie było, za "naszych" czasów ;-)
>>>>>> Dwadzieścia lat nie byłam we Wrocku, to obfotografowałam wszystko, co się
>>>>>> zmieniło np na Grunwaldzkim - kiedy go ostatnio widziałam, był zupełnie
>>>>>> pusty.
>>>>>> Niby co złego w fotografowaniu parkingu?
>>>>> Przypomnę tylko:
>>>>>
>>>>> By XL :
>>>>>
>>>>> Tak: nazywaniem kogoś moherem na przykład, "damo". Spadaj, niedokształcona
>>>>> tępaczko, do KF. I nie radzę Ci popisywac się gdziekolwiek moimi danymi,
>>>>> które masz w posiadaniu, ponieważ ja także czymś nieczymś dysponuję - nie
>>>>> od parady mam aparat fotograficzny w mojej komórce. Takie małe
>>>>> zabezpieczenie - nie mam zwyczaju do końca ufać ludziom Twojego typu -
>>>>> czyli tym "zawsze poprawnie nijakim" - i się mi kolejny raz sprawdziła
>>>>> słuszność tej postawy. Niestety.
>>>>> A wystarczyło pozwiedzać piękny Wrocław, zamiast teraz czuć się idiotycznie.
>>>> Ależ czy ja zaprzeczam, że mam zdjęcia parkingu? Nie czuję się idiotycznie,
>>>> ponieważ je po prostu mam. I mam prawo się zabezpieczać, ponieważ to ja
>>>> pierwsza udostępniłam obcej osobie moje własne dane. Nigdy nie udostępniam
>>>> własnych danych bez posiadania jakiegokolwiek zabezpieczenia przed ich
>>>> udostępnieniem. To po prostu zwykła i pożądana ostrożność - sposoby
>>>> zapewnienia sobie bezpieczeństwa danych są różne i każdy jest dobry. A
>>>> najlepszym jest wzajemność w ich posiadaniu.
>>> Widzisz normalny człowiek, który nie ma bagażu złych doświadczeń (w
>>> sensie nie ma wrogów/komornika na karku/nie urwał się z przepustki etc)
>>> tak nie robi. To co zrobiłaś jest IMO chore i skoro już jesteśmy na
>>> odpowiedniej do tego grupie, wymaga szerszej dyskusji. Dlaczego ludzie
>>> się boją podpisywać imieniem i nazwiskiem pod swoimi poglądami?
>>
>> Ty się podpisujesz?
>
> Paulina Nowicka-Czech dla cierpliwych googole wyrzuca moją od dawna
> niebyłą prace, tylko webmasterowi coś ciężko aktualizacja idzie:P
> To jak jakiś rewanż będzie?
A dlaczego ma być? Mam jakieś zobowiązania?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2009-03-07 00:35:29
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 7 Mar 2009 00:37:06 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" napisał w
> ...
>>>> Widzisz normalny człowiek, który nie ma bagażu złych doświadczeń (w
>>>> sensie nie ma wrogów/komornika na karku/nie urwał się z przepustki
>>>> etc) tak nie robi. To co zrobiłaś jest IMO chore i skoro już
>>>> jesteśmy na odpowiedniej do tego grupie, wymaga szerszej dyskusji.
>>>> Dlaczego ludzie się boją podpisywać imieniem i nazwiskiem pod
>>>> swoimi poglądami?
>
>>> Ty się podpisujesz?
>
>> Paulina Nowicka-Czech dla cierpliwych googole wyrzuca moją od dawna
>> niebyłą prace, tylko webmasterowi coś ciężko aktualizacja idzie:P
>> To jak jakiś rewanż będzie?
>
> Co tak cicho?
Oglądam na tele5 film o lesbijce. Juz rozumiem, skąd TO się bierze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2009-03-07 00:40:23
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 7 Mar 2009 01:07:09 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
> [...]
>> Już mojej babci mąż (czyli mój dziadek ze strony mamy) parkiet ułożył
>> w całym domu, żeby nie musiała szorować - wynajmował kobiety do
>> woskowania i polerowania suknami.
>> I nawet jej wodociąg w domu założył. Sam, własnymi rękami. Woda była
>> przywożona, w zbiorniku, ale była bieżąca. I było to prawie 80 lat
>> temu. Na wsi.
>> Bo mój dziadek był dobrym mężem.
>> Sam też czesał jej długie do ziemi włosy i zaplatał w warkocze - nie
>> pozwolił, aby je jej obcięto pod czepek.
>> Ale to tak tylko piszę, chodzi głównie o to, że dobrzy mężowie się
>> zawsze zdarzali - nie jestem jedyną "posiadaczką". Nigdy nie
>> szorowałam żadnej podłogi - po prostu.
>
> [...]
>>>>>> Garb zgorzkniałości widzę na jedynie u Ciebie, skoro nie
>>>>>> wyobrażasz sobie nawet, że to, co piszę o sobie, może być choćby
>>>>>> tylko w marnej części prawdą.
>>>>>> To wiele mówi o Twoich realiach. Jak to się mówi - ślepemu o
>>>>>> kolorach prawię...
>>>>>> Oczywistości o bezsensie pracy zawodowej kobiet, jak każdy
>>>>>> światły i wolny człowiek, wzięłam pod uwagę w moim JEDYNYM życiu
>>>>>> i dlatego póki był czas na zmiany, zmieniłam, co mogłam - NIE
>>>>>> PRACUJĘ. Mam swoją wybraną rolę w życiu do spełnienia, nie
>>>>>> narzuconą. Zrobiłam to, bo życie mam tylko jedno - reinkarnacja
>>>>>> to nie moja wiara :-> Może Ty w swoim następnym to wszystko
>>>>>> zrozumiesz. Nie będziesz wtedy musiał szukać wrażeń w tej tam...
>>>>>> literaturce, na przykład. Będziesz mial uniesienia na własność,
>>>>>> bezpośrednio.
>
>>>>> Spróbuj jeszcze raz to napisać tak, żeby nie było obraźliwych
>>>>> sugestii. Potrafisz?
>
>>>>>> Kiedy żona nie będzie
>>>>>> musiała człapać z codziennie do i pracy, umordowana. Uwierz mi :->
>
>>>>> Moja nie musi. Sama chce. Mówi, że kocha swoją pracę i nie wyobraża
>>>>> sobie nie pracować. Jeszcze mówi, że cieszy się, że może komuś
>>>>> sprzedawać swoją wiedzę i umiejętności. Czuje się potrzebna.
>>>>> Miałbym jej zakazać?
>
>>>> Ależ skąd! Skoro lubi... A jak z recenzjami twoich opowiadań? Też
>>>> lubi to robić?
>
>>> Nie podobają jej się.
>
>> Wiem, dlatego musisz je pisać. Jakby jej sie podobały, to nie
>> musiałbyś fantazjować, a nawet ich pisać - siłą rzeczy :-D
>
> Dwia sprawy:
> 1. Dlaczego myślisz, że w tym wątku mogłoby mnie zainteresować, co Twoj
> dziadek robił Twojej babci?
Znów chcesz gotowca? - jeśli nie wiesz, to i gotowiec nie pomoże.
> 2. Chcę pisać, to piszę. Do żony piszę listy.
Aha. Korespondencyjnie to załatwiacie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2009-03-07 00:41:31
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 7 Mar 2009 01:12:58 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" napisał w
> wiadomości:
>>>>>> Widzisz normalny człowiek, który nie ma bagażu złych doświadczeń
>>>>>> (w sensie nie ma wrogów/komornika na karku/nie urwał się z
>>>>>> przepustki etc) tak nie robi. To co zrobiłaś jest IMO chore i
>>>>>> skoro już jesteśmy na odpowiedniej do tego grupie, wymaga
>>>>>> szerszej dyskusji. Dlaczego ludzie się boją podpisywać imieniem i
>>>>>> nazwiskiem pod swoimi poglądami?
>
>>>>> Ty się podpisujesz?
>
>>>> Paulina Nowicka-Czech dla cierpliwych googole wyrzuca moją od dawna
>>>> niebyłą prace, tylko webmasterowi coś ciężko aktualizacja idzie:P
>>>> To jak jakiś rewanż będzie?
>
>>> Co tak cicho?
>
>> Widać resztę CBA, ABW i komornik ściga :)
>
> Mnie nie ściga. Proszę bardzo: Adam Mickiewicz-Litwa.
To on o Janosiku pisał???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2009-03-07 00:43:48
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 7 Mar 2009 01:26:27 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik napisał w wiadomości:
>
>>> GłOMbie, a nie głąbie.
>
>> GŁĄbie, a nie gŁOMbie.
>> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=16918
>
>> Co za głąb.
>
> No i co z Twoją inteligencją? ;D
Wszystko w porządku. A co? Uważaz, że tak inteligentnie z tym "om"
zagrałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2009-03-07 00:59:53
Temat: Re: Z kuchni :-)Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
[...]
>> 2. Chcę pisać, to piszę. Do żony piszę listy.
> Aha. Korespondencyjnie to załatwiacie.
Tak. Listy korespondencyjnie.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2009-03-07 01:03:35
Temat: Re: Z kuchni :-)Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>> GłOMbie, a nie głąbie.
>>> GŁĄbie, a nie gŁOMbie.
>>> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=16918
>>> Co za głąb.
>> No i co z Twoją inteligencją? ;D
> Wszystko w porządku. A co? Uważaz, że tak inteligentnie z tym "om"
> zagrałeś?
Po prostu znowu nie wyczułaś bluesa. Ale to moja wina. :)))
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2009-03-07 01:07:05
Temat: Re: Z kuchni :-)Dnia Sat, 7 Mar 2009 02:03:35 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>>>> GłOMbie, a nie głąbie.
>
>>>> GŁĄbie, a nie gŁOMbie.
>>>> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=16918
>
>>>> Co za głąb.
>
>>> No i co z Twoją inteligencją? ;D
>
>> Wszystko w porządku. A co? Uważaz, że tak inteligentnie z tym "om"
>> zagrałeś?
>
> Po prostu znowu nie wyczułaś bluesa. Ale to moja wina. :)))
Bluesy nie zawsze ci wychodzą, to fakt. Starość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |