Data: 2007-10-30 04:43:55
Temat: Re: Z maila na priva: od virtuala do realu i spowrotem?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fg6a13$q6i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fg68jq$mcu$1@news.onet.pl...
>
> >> Konfabulujesz. O Tobie na spotkaniu nikt nie mówił, że jesteś "be".
> >
> > A czy ja mówiłem o spotkaniu? Nie.
> > O czasie po...
> > Ot i masz swoje konfabulacje...
>
> A co sie stało po spotkaniu, poza oczywiście twoją
> nerwową "obroną", przed nieistniejącym zagrożeniem?
ty twierdzisz że jest nerwowa i że nieistniejące i że zagrożenie
> >> > Oj to raczej ty sobie tylko to tak -doprawdy- malowniczo wyobrażasz
> >> > a moja niezalezność na razie przydaje mi się bardziej niż spoufalanie
> >> > ;)
> >>
> >> Do czego, jeśli mogę spytać?
> >
> > O - [poza wieloma] do jednej dość zasadniczej sprawy:
> > do utrzymywania otwartego umysłu i wolnego serca [bo to jedno i to samo]
>
> Raczej do iluzji, że je masz. ;)
Albo do twojej iluzji na temat moich -prawda? ;P
I tak moznaby w nieskoczoność...
> > Ale zależy JAKIE relacje. Może dla ciebie ważne są każde [bylejakie].
> > Ja jestem [już?] wybredny...i można mi to mieć oczywiście za złe... ;)
>
> Dlatego wybierasz relacje wirtualne? ;)
A skąd ty wiesz którzy z tych tu wirtualnych
są lub nie ze mną w realnych? Np ci co nie piszą
na grupy a tylko czytają pisząc jedynie na priva?
Ot...znikąd...
> >> > Są takie, których odkryć nie może nikomu."
> >> > A.Mick. "Zdania i uwagi"
> >>
> >> Mickiewicz nie zdążył dopisać, że te prawdy o których mowa w ostatnim
> >> wersie, tylko do czasu są skrywane.
> >
> > A ci co je skrywają wcale nie są tymi samymi [tego samego Ducha]
> > co je rozgłaszają po dachach
>
> Kto tu sugeruje, ze istnieją takie prawdy?
michal im przytaknął a jeśli nie wiesz kto jeszcze sugeruje że są takie
prawdy poczytaj NT -no i Mickiewicza -chyba że masz te źrodła akurat w...
nosie...to może poczytaj Tinę...i zajmij się taro...tfu tfu...
> A w związku z tym - kto sobie je tutaj z dachu przypisuje? ;)
Zapewne nie ten/ta co nie wie jakie one są lub neguje ich istnienie ;P
> > O to właśnie chodzi...by zdawać sobie sprawę
> > iż każde wsparcie uzyskiwane w drugim jest zawodne:
> > "nie pokładaj ufności w człowieku...w książętach..."
> > To ruchome piaski...a kobiety to już w ogóle! ;)
>
> Banały, banały...
Banalni banałami chcąc straszyć...tylko banalizują
...zieeeewwww...ide spać!
> > Ot to co ixela do mnie w dwu kolejnych mailach
> > sprzed ponad godziny...w jednym niuniu i cacy cacy
> > a w drugim próbuje klepać jak B.Hill staruszka po galcy
>
> Ty jestes lepszy - robisz jedno i drugie jednocześnie!
> Jesteś bardziej pokrętny - upierdliwy i zachowawczy
> w jednym.
To ma być przytyk czy pochwała? Bo się pogubiłem ;)))
A może próba naśladownictwa?! ;P
To nie tak się k! robi...
Trzeba szczyptę
finezji!!!
;)
|