Czesc!

Paweł Woynowski wrote:
> Jedynym sposobem na odstraszenie w piwnicy jest mały czworonóg zwany....kotem.
> Jeżeli piwnica ma okienka, to wystarczy otworzyć tylko jedno z nich, tak aby
> koty, te zdziczałe, są wszędzie na każdym osiedlu, miały wygodny dostęp do
> piwnic. Ta metoda daje 100% gwarancji, aby szczury wynosły się. Wystarczy że
> poczują zapach kota i nie ma mocnych, wyniosą się na amen. Wypraktykowałem to
> na swoich piwnicach, a że ma się ku zimie to i koty będą miały gdzie
> przezimować.

To odpada:
1. ta piwnica jest schronem, wiec nie ma okien
2. ludziska wredne w zeszlym roku wywalily na mroz malego, dziekiego,
slicxznego kotka bez mamy (a mogl sie tu uchowac i juz by problemu nie
bylo) - ja tez nie lubie kotow, ale po pierwsze w piwnicy nic by mi nie
przeszkadzal, po drugie byl mroz, a ta sierotka chyba zgubila
mame.....okropne...pare osob mu mleko wystawialo, zeby nie plakal, a
ktos miseczke wywalil na zewntarz razem z kotkiem...brrrr.....zeby tak
wywalily tych brudasow, dzieki ktorym smrod w piwnicy jest, a nie
kotka... :((((((((((((((
Ojej, az mi sie strasznie smutno na poczatek dnia zrobilo na wspomnienie
o tej malej kuleczce (bo to naprawde byl maluszek).

Pozdrawiam w dennym nastroju,
robal.