Data: 2001-09-08 03:03:09
Temat: Re: ZDRADA
Od: "Mania" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik cbnet < "zniewolony umysł"
> I sa dalekie od nazywania spraw po imieniu???? :))
Czarek, co Cię napadło z tą nomenklaturą!
Równie dobrze mógłbyś się upierać,
żeby na monitor mówić - białe pudło z szybką.
> Gdyby chodzilo o dojrzalosc ujawnilaby sie ona _zanim_
> doszlo do zdrady.
rozumiem, iż miarą dojrzałości w tym przypadku jest
Twoja własna dojrzałość,
nie bardzo to obiektywne, no nie?
> No wybacz, jesli mialbym byc chodzaca malpa albo psem
> i cieszylbym sie z tego to szkoda byloby powietrza ktore
> bym zatruwal. :]
w dodatku nie lubi zwierząt, a fe! ;-)
> Dla mnie zdrada jest jak zabojstwo, tyle ze dokonane na zwiazku.
> Dziwne, nieludzkie podejscie, no nie? :)))
słonko, to zaledwie kwestia wyobraźni,
a nad nią zawsze można popracować :)
Mania
aha, nie planuję randek pozamałżeńskich
za ewentualne propozycje z góry dziękuję
ot taki kaprys
|