Data: 2001-09-09 04:23:07
Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "Mania" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Etatek sie nie broni
więc ja go wytłumaczę
(sorki ale coś Wam oczka ropieją)
*Facet wpada na grupę pobieżnie czyta, reklamuje się
i myśli, że wszystko jest jasne.
chodzi o Piotrka
Facetowi który pisze, że czuje się zawsze zdradzany,
traktującemu listę jak konfesjonał.
który daje rady mężowi Elizy
podkłada sposób rozwiązania jak wyżej :-)))
proponując między innymi: *musisz* przeżyc i wyrazić wszystkie emocje
których doświadczas w tej
sytuacji. Czyli prede wszystkim gniew, złość, wstręt, nienawiść... *do
żony*. nota bene, etatku, prawdopodobnie Piotrkowi chodziło o kierunek
odczuć, a nie wyładowywanie się na żonie. :-)
To może ja po nim poskacze? I odreaguje?
Dobra myśl?
dodam jeszcze od siebie, to co mi sie w poście Piotrka nie podoba
*namawiał* ciebie do wizyty u specjalisty - z zoną lub
bez. *Tylko w ten sposób*
tylko?
*w pełni doświadczysz swoich uczuć i w pełni bedziesz
mógł podjąć wlasną decyzję co do waszego związku.
w pełni?
własną?
skąd sie tacy mędrcy biorą?
To może niech się podpisze oficjalnie chociaż.
a ty się chyba etatce coś popieprzyło;-)
Mania
|