Data: 2007-10-11 08:45:49
Temat: Re: ZMIANY w konstytucji - było Zascianek
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fejhce$p7d$4@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Tu ktoś pozbierał atuty PiS, polecam :)
>>> http://noteswyksztalciucha.salon24.pl/37731,index.ht
ml
>>
>> czysta demagogia oraz bajeczki dla wykształciuszków :)
>> a może własnymi słowami natek powie czemu nie trzeba głosować na pis?
>> albo czemu to ktoś inny bardziej zasługuje na jego głos?
>
> a w uzupełnienu, ciekawy komentarz tego artykułu (tekst ukazał się na
> stronie głównej poratlu salon24.pl):
>
> "Ja wszystko rozumiem, że musi być równowaga, że trzeba różne głosy dawać
> na stronę główna i popierające PiS i te przeciw. Tylko, że to jest nie
> fair wobec przeciwników PiS: na reprezentanta ich poglądów na stronie
> głównej wybrano tekst, który bezrefleksyjnie powiela stereotypy, bez
> związku z rzeczywistością, bez ich krytycznej analizy. Słowem: jeżeli ten
> tekst miał mnie przekonać, że przeciwnicy PiS to gamonie nawijający w
> kółko to samo, to jest bliski osiągnięcia tego celu. To bardzo nieładnie,
> to szczególnie brzydki element czarnego pijaru wobec przeciwników PiS."
Przeczytałam niektóre komentarze. Moją uwagę zwróciły np. te:
1. 1. Argument dotyczący braku programu przez
PO i posiadaniem programu przez PiS był aktualny przy poprzednich wyborach.
Teraz jest odwrotnie. Zresztą co komu po programie PiS, skoro tego z 2005
roku nie zrealizowali nawet w 10%.
Tomas
2. Po przeczytaniu i głebokiej analizie doszedłem do wniosku że tez
zagłosuję na PiS albowiem uwielbiam jak ktoś mówi mi co jest dla mnie dobre
a co złe.Nie muszę wtedy myślec i nawet mnie to nie martwi bo wiem ze za
mnie myśli najlepszy władca Polski od czasu Piasta i Rzepichy wraz ze
sztabem swoich doradców.Nie męczą mnie zadne refleksje i czuję sie
zjednoczony intelektualnie ze zdrowym trzonem narodu
assasello.
3.
1. Nie będę głosował, bo:
- żadna partia nie przedstawiła realnego i możliwego do zrealizowania
programu (nie są programem te wszystkie obietnice, ile milionów mieszkań
albo ile tysięcy kilometrów autostrad nam zbudują i że zapewnią nam
wszystkim szczęście),
- żadna partia nie prowadzi w kampanii dialogu z wyborcami na tematy, które
powinny być przedmiotem szerokiej dyskusji (polityka zagraniczna, np. nasze
zaangażowanie w Iraku czy tarcza atyrakietowa, ochrona zdrowia, finanse
publiczne itp)
- traktują mnie jak akwizytor potencjalnego nabywcę, ktoremu chce wcisnąć
jakiś towar, w dodatku marnej jakości
Krótko mówiąc traktują mnie niepoważnie. Mam prawo się obrazić, czyż nie?
makares
4.PiS w niezmiernie trudnych warunkach zrobił mnóstwo pozytecznych
rzeczy" - ja powiedziałbym - kilka pożytecznych zrobili, kilka szkodliwych
też, a ogromnej większości nie zrobili.
|