Data: 2000-06-20 17:08:57
Temat: Re: ZUS i Monty Python
Od: "Szymon" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Leszek Kraskowski <L...@r...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@r...pl...
> Czesc!
>
> Dziekuje za odzew, jaki wywolal tekst o Piotrku. Mam nadzieje, ze uda
> sie ta sprawe doprowadzic do szczesliwego konca, a jednoczesnie zalatwic
> inne - podobne, zmuszajac ZUS do tego, aby stosowal sie do wykladni
> przepisow podanej przez Ministerstwo Pracy.
>
> Druga sprawa - idiotyczny przepis o rencie po 5 latach, gdy sie
> pogorszy. Pamietacie moze jeden z filmow Monty Pythona - Zydzi kamienuja
> faceta, bo krzyknal "Jehowa". A ten dalej krzyczy: "Jehowa!". Rzymski
> gwardzista mowi do niego, zeby sie przymknal, bo tylko pogarsza swoja
> sytuacje. A gosc odpowiada: Pogarszam? Jak moge jeszcze pogorszyc swoja
> sytuacje?!! Jehowa!!! Jehowa!!!! Jehowa!!!".
> Ta scena staje mi przed oczami, gdy widze ten przepis o pogorszeniu np.
> wzroku czlowieka niewidomego od urodzenia (no, chyba ze chodzi o to, aby
> doznal skomplikowanych zlaman konczyn gornych lub dolnych). Mysle, ze to
> temat na kolejny artykul.
>
> Pozdrawiam
> Leszek Kraskowski
>
> PS. Odezwala sie powazna firma informatyczna, ktora chce Piotra
> zatrudnic.
>
***********
Witam
Czytajac ten artykul myslalem ze mnie juz nic nie zdziwi
a jednak........
cytuje..
[- Ja mam wykonac przepis i tak jak on brzmi
go wykonuje - tlumaczy Alina Kobierska, dyrektor departamentu.
- Jestesmy instytucja wykonawcza, nie mamy inicjatywy ustawodawczej.
Czy pan tego nie rozumie? Skoro pracuje pan w takiej powaznej
gazecie jak "Rzeczpospolita", to chyba ma pan wyksztalcenie wyzsze,
a nie podstawowe. A wiec powinien pan zrozumiec. ]
zbulwersowalo mnie .....
Czy pan tego nie rozumie? ...................................
to chyba ma pan wyksztalcenie wyzsze,
a nie podstawowe. A wiec powinien pan zrozumiec.
niech mnie ktos oswieci jakie wyksztalcenie ma ustawodawca
skoro wszystko rozumie i wszystko jest OK.
--
Pozdr.......R.S/Szymon
********************************************
|