Data: 2003-01-10 08:28:37
Temat: Re: Zaangażowanie
Od: Michal Pasternak <m...@p...w.lub.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No i tak zaczyna się mój kochany list...
Do e...@p...onet.pl, który(a) dnia 9 Jan 2003 22:02:44 +0100 popełnił(a):
> Cześć Wszystkim!
>
> Od dłuższego czasu zbieram się do napisania listu na tę grupę,
> gdyż czytuję ją od dawna. I oto mam problem, który mnie nurtuje,
> może ktoś poradzi mi jak najlepiej postąpić. Otóż od pół roku
> spotykam się z facetem (dojrzałym już), który boi się
> zobowiązań. Wydawało mi się, że już pokonaliśmy pewne bariery,
> że zbliżyliśmy się do siebie, ale nagle on znów stał się daleki.
> Zależy mi na nim, ale z drugiej strony czuję się kolejny raz
> odrzucona. Nie bardzo wiem jak postępować z kimś kto boi się
> zaangażowania. Sądzę, że mu zależy na mnie, ale obawia się
Myślę, że powinniście znaleźć jakiś wspólny punkt, np. zacznijcie
razem słuchać drum-and-bassów.
BTW czy ten 40-latek często sobie z Ciebie korzysta? Fajnie można kogoś
zamotać, oj fajnie - że zobowiązań nie lubię, że chcę pozostać wolny,
że [fafarafa] - a potem baby piszą na grupy... blah.
Przekaż swojemu oblubieńcowi, że jego postawa _nie_ zasługuje na szacunek.
--
mp
|