Data: 2004-02-06 16:46:01
Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi sie obna?aa przed studentami medycyny (was: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny)
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 5 Feb 2004 22:29:54 +0100, Piotr Kasztelowicz wrote:
> koledzy z roku przy porodzie swojej kolezanki - studentki medycyny
> to jednak przesada - tak mysle. Co innego najblizsza kolezanka czy
> maz (mezczyzna) ale grupa studencka w ramach zajec ... przesada -
> to nieetyczne
Heh... A gdyby to byli studenci z innej akademii, innego miasta?
Czym lekarz różni się od pacjenta, kiedy jest przedmiotem działań
medycznych, poza tym, że ma lepszą świadomość tego, co się z nim dzieje?
Dlaczego lekarz klinicysta ma nie odczuć na własnej skórze jak to jest,
kiedy jest się badanym przez nie zawsze właściwie się zachowujących
studentów, często pod nieobecność asystenta, który ma co innego do
roboty (mea culpa nawiasem mówiąc), a będąc czasem w bardzo krępującej
sytuacji?
Może gdyby każdy student miał obowiązek posłużyć jako "zdrowa kontrola"
w nauce badania lekarskiego (juz niekoniecznie ginekologicznego lub PR)
- niektórzy z nas mieli by inny stosunek do chorego?...
Tak tylko rzucam pytania... złosliwie zresztą...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
|