Data: 2007-11-16 10:23:21
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime - zeszło na jarzębinę.
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Wilk schrieb:
> Ta "jarzębina" była kupiona już dość dawno, bez opisu
> i nie pamiętam od kogo.
> Rośnie jako drzewko samorzutnie, bez prowadzenia.
> Owoce ma smaczne nawet zwyczajnie, na surowo.
> Ptaki się z nimi rozprawiają dość wcześnie.
No to musi byc smaczne, bo moje ptaki nawet rokitnika nie chca.
>
> Do Krakowa masz już z Wrocławia autostradę. "układ" jej nie zamknął.
> A Stołeczno - Królewskie trzeba potomnym pokazać.
> Jakiś kąt do przenocowania też by się znalazło.
Ja osobiscie mile wspominam Krakow. Teraz sam nauczam historii i
geografii, wiec byloby to piekne uzupelnienie rodzinnych lekcji.
> Derenie jeszcze małe, ale mam w okolicy posadzone:
> Jolico, Tricolor, Variegata, Golden Glory i Aurea.
> We dworze rośnie jeden z najstarszych w Małopolsce okazów zwykłego C.
> Mas.
Kiedys chyba zdjecie podeslales. Zrob raz jeszcze na wiosne. a ja musze
sam pocwiczyc przesylanie zdjec na grupe, bo nadal latiwej mi ciasto bez
spodu upiec lub tiramisu bez jaj zrobic, niz z aparatu do komputera
zdjecie... jak to sie mowi? Widzisz jaki ze mnie gamon!
> Myślę, że Cię zachęciłem.
> Krzysztof
Wiecej zachecac, nie trzeba. Byleby czasu i finansow starczylo.
Irek
|