Cześć

Mój znajomy wykombinował to inaczej.

Wyciął w kaflu okrągły otwór, wpasował przeźroczyste pleksi w otwór w raz z
płaskim maskownikiem - tak aż stworzył się wizjer, prze który było widać
stan licznika. Kafel został zamocowany na krawędziach + fugi ( w razie czego
łatwy demontaż kafla ). Całość aby nie szpeciła widoku została przykryta
sprytnie przez dozownik szamponu i balsamu do kąpieli. W rzeczywistości
widać tylko urządzenie dozujące. Gdy odsunie się na bok prze okienko widać
stan wodomierza. Wszystko jest szczelne.

P.S. Oczywiście pomysł dobry dla pojedynczego wodomierza bez żadnych
zaworów.

--
Bye
Piotr Juniewicz
p...@g...softbank.pl
p...@s...pl