Data: 2012-10-20 21:52:57
Temat: Re: Zaglądanie pod podszewkę.
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <467a3ca9-0d41-4139-b22f-
4b728074de5b@l18g2000vbv.googlegroups.com>,
s...@g...com says...
>
> Kościół naucza
Czyli czujesz się zastraszony przez "Kościół"? Czytylko chcesz
go reformować? Jak to drugie, to niestety Kościół tego nie czyta
> że każdy
> stosunek płciowy, który nie prowadzi do
> prokreacji, jest grzeszny. Encyklika Humanae
> vitae ogłoszona przez Pawła VI wzywa, aby
> "każdy akt małżeński zachował swoje
> wewnętrzne przeznaczenie do
> przekazywania życia".
I po co się przejmować idiotami? ;> Większość sakramentalnych
małżeństw nie zaczyna seksu od modlitwy "i żebyś nam Panie dał
dziecko". Być może godzą się na RYZYKO poczęcia, ale seks
uprawiają z innych przyczyn, bardziej przyziemnych i grzesznych
[rozkosz]. Gdyby więc podchodzić literalnie, to w Polsce byłoby
może z 5% katolików, bo resztę trzebaby ekskomunikować.
> Świadomie dokonana
> aborcja dowodzi, że partnerzy seksualni nie
> połączyli się z zamiarem prokreacji. Z tej
> przyczyny aborcję zawsze należy uznawać
> za czyn naganny. Krótko mówiąc,
> stanowisko Kościoła w kwestii stosunków
> seksualnych jest głównym powodem
> potępienia aborcji.
Kościół potępia aborcję bo im się trzódka zmniejsza, bo dowodzi
to [aborcja] wolnomyślicielstwa i dlatego, że narusza to status
quo Kościoła w społeczeństwie.
Ale Kościół działa w taki sposób, żeby samemu sobie nie
zaszkodzić. Księża nie mają dzieci [oficjalnie], więc
wypowiadają się w temacie, który nic im nie umniejszy. Podobnie
było z postem, kiedy księża zajadali się MIĘSEM [od mięśnie]
rybim, na które pospólstwo nie mogło sobie pozwolić, ale
zabraniał jedzenia mięsa. ;>
PF
|