Data: 2017-04-18 07:54:26
Temat: Re: Zagrożenia duchowe
Od: Kviat <null>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-04-18 o 07:23, XL pisze:
> Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
>> W dniu 2017-04-17 o 15:10, pinokio pisze:
>>> Jeszcze raz napiszę o co mi chodzi:
>>> człowiek, który do końca nie wierzył w Jezusa, umiera i widzi Jezusa.
>>
>> http://www.worldometers.info/pl/
>> W dniu dzisiejszym na świecie dokonało żywota ~135 000 osób. I tak jest
>> codziennie. Gdyby tych ludzi ustawić gęsiego jeden za drugim, to kolejka
>> była by na jakieś 90-100km. I weź tu się chociaż z każdym przywitaj, a
>> co dopiero osądź - a tylko dobę na to masz. A przecież i inne obowiązki
>> są. Gdzieś się trzeba ukazać, jakiś cud przeprowadzić, modlitw
>> wysłuchać, trzeba też obserwować co robią ci żyjący żeby na czasie być.
>> I tak od tysięcy lat, codziennie. Ale to tak na marginesie.
>>
>> Powiedz mi Pinokio jak to jest. Człowiek umiera i widzi Jezusa. Ale skąd
>> człowiek ma wiedzieć że to co widzi to właśnie Jezus, a nie np. Kowalski
>> z drugiego końca miasta zmarły przed chwilą?
>>
>
> Bo to nie Kowalski przychodzi do każdego w chwili śmierci.
Skąd wiesz?
I dlaczego uwierzyłaś jakiemuś facetowi, który to wymyślił? No chyba nie
dlatego, że tak napisał w jakiejś książce?
To nie może być aż tak proste...
:)
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|