Data: 2004-12-10 14:11:29
Temat: Re: Zahamowanie spadku wagi
Od: Marcin Wojtynski <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jacekplacek" <j...@a...pl> writes:
> Użytkownik "Marcin Wojtynski" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:87wtvq8q14.fsf@135-mo3-3.acn.waw.pl...
> >> > Nie , opieram sie na własnych doświadczeniach a nie na teorii.
> >>
> >> Piszesz do osoby, której nie znasz. Radzisz źle.
> >
> > Konkretnie co źle ?
>
> Oddech i możliwość rozmowy w czasie wysiłku w żadnym wypadku nie są
> wskaźnikiem, czy organizm jest, czy nie wtrybie aerobowym. Decyduje o tym
> tylko i wyłącznie tętno, którego przekroczenie nawet o dwa uderzenia
> wprowadza deficyt tlenowy (czyli zanik spalania tkanki tłuszczowej). Jest to
> tak istotne, że, zaleca się wykonywanie badań na tzw. wydolność tlenową
> organizmu (na AWF, np.), gdzie wartości tętna są określane dość precyzyjnie.
> Mniej precyzyjna jest zasada: 220-wiek x 0,6 i 220- wiek x 0,8 (to zakres
> aerobowy), oraz 220-wiek=tętno maksymalne, przekraczanie nie wskazane
> (bieżnia np. w szpitalu odetnie się automatycznie, po osiągnięciu tego
> progu). Są to informacje podstawowe i niezbędna, które nasza koleżanka
> powinna uzyskać w klubie fitness.
Generalnie masz racje , ale nie mówymy tu o treningu lekkoatletycznym tylko o
odchudzaniu.
Dodatkowo wyznaczanie HRmax ze wzorów do niczego się nie nadaje. Biegam z ludzmi
którzy mają HMmax rózniące
się o ponad 50 ud/min mimo podobnego wieku , a wyznaczanie HRmax dla nieprzygotowanej
osoby może być nawet niebezpieczne.
Dla przeciętnej osoby która nie zagłębia się w tajniki treningu brak zadyszki jest
dobrym wskaźnikiem.
Marcin
|