Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Olek Olowski <o...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Zainteresowanie odmienna plcia - 12lat
Date: Thu, 21 Jul 2005 17:18:06 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <dboebm$666$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <db3unp$lfd$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dva145.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1121959095 6342 83.22.34.145 (21 Jul 2005 15:18:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Jul 2005 15:18:15 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.2) Gecko/20040804
Netscape/7.2 (ax)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <db3unp$lfd$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:2384
Ukryj nagłówki
Olek Olowski wrote:
> Witam,
>
> Mam taki oto problem, dla mnie bardzo powazny:
> Moja corka wlasnie teraz (12lat) zaczyna interesowac sie odmienna plcia.
> Poniewaz mam pelen monitorung komputera widze iz wysyla "dziwne" sms'y
> do "kolegi" w stylu: "bardzo cie kocham i bardzo tesknie" lub "bardzo
> lubie TA piosenke (pt badz przy mnie moje kochanie), poniewaz przypomina
> nas".
>
> Co mam zrobic? Najchetniej to bym postraszyl pajaca i najchetniej mu
> lekko dal do zrozumiena zeby spadal.
>
> Prosze o jakies rady/wskazowki jak sie zachowac???
Czy mialem 12 lat?
tak, tak mialem, budowalem wtedy proste uklady elektroniczne, a majac 13
pracowalem w serwisie rtv naprawiajac telewizowy, magnetowidy, itp...
wspomnienia z zakochiwania sie zawsze kojaza mi sie zle, jak cos co
zakluca moje racjonalne podejscie do rzeczywistosci. milosc to choroba,
ktora jest jednym z etapow procesu rozmnazania i przetrwania naszego
gatunku.
niektore z odpowiedzi bardzo mi pomogly, poniewaz je przemyslalem, i
robie to kazdego wieczora, zasypiajac.
monitoring komputera jest bardzo wazny, piorac pod uwage
niebezpieczenstwa jakie on niesie (internet) i prosze mi wierzyc to nie
jest wchodzenie z "buciami w zycie" poniewaz dziecko ma problemy z
postrzeganiem zarowno zeczywistosci jak i realnych zagrozen. i wlasnie
od tego sa rodzice.
oczywiscie przesadna troska to choroba, choroba zakazna, ktora mutuje,
tak wiec trzeba uwazac.
ja monitoruje komputer, czasami telefon (raz,dwa razy w miesiacu) i
tyle. pozatym chcie wiedzec gdzie dziecko jest (mniej wiecej).
rozmowa zakonczona sukcesem, poniewaz po rozmowie juz nie ma takich
tekstow i corka zrozumiala znaczenie slowa "kocham cie", itd...
pozdrawiam
|