Data: 2015-01-26 11:26:27
Temat: Re: Zakazać Hellingera!
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ma53bm$9v5$1@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>> wiadomości news:ma457e$ba8$1@node1.news.atman.pl...
>> widzimy twoją rezygnacje z korzystania.
>
>>> Problem jest inny - jeżeli chodzi o leczenie ciała to może i masz
>>> rację, ale
>>> jest przecież jeszcze oprócz znachorstwa ludowego i medycyny nowoczesnej
>>> klasyczna medycyna tradycyjna - fitoterapia, chiropraktyka, humoralna,
>>> unani, ayurveda, tybetańska, akupunktura, etc. która w wypadkach mniej
>>> poważnych schorzeń daje najczęściej lepszą diagnozę i terapię
>>> (skuteczniejszą, mniej inwazyjną) od medycyny korporacyjnej spod znaku
>>> Big
>>> Pharma. Są też szkoły ubocznych nurtów medycyny nowożytnej - homeopatia,
>>> osteopatia, chiropraktyka, irydologia - też uprawiane przez
>>> dyplomowanych
>>> lekarzy, które opierają się na innych posulatach niż głowny,
>>> akademicki nurt
>>> sztuki medycznej. Więc nawet w przypadku sztuki leczenia chorób
>>> fizycznych
>>> brak takiej linii dychotomicznej, która wykraczałaby poza "Wille und
>>> Vorstellung" samo-zadeklarowanych sceptyków.
>>>
>>> A co dopiero jeśli chodzi o leczenie umysłu - psychologię i psychiatrię,
>>> gdzie już od początku są dwie główne szkoły, z których jedna, aby
>>> wyleczyć
>>> zaburzenia stawia w pierwszym rzędzie na modyfikacje
>>> hardware'owe/materialne
>>> mózgu w postaci jakichś operacji czy piguł (szkoła kliniczno-
>>> behawiorystyczna), natomiast druga na modyfikację i rektyfikację
>>> zawartości
>>> software'u/niematerialnego składnika informacji, którą mózg przetwarza
>>> czyli umysł to nie mózg tylko to co jest na nim zapisane (szkoła
>>> humanistyczna).
>>> One są podzielone na jeszcze ileś pod-szkół albo na całe spektrum
>>> kombinacji
>>> jednej i drugiej, no i jest jeszcze trzecia szkoła, która olewa je obie
>>> mówiąc że używanie słowa "choroba" w przypadku ekscentrycznego
>>> nieprzystawania umysłu do średniawki to jest konstrukt społeczny
>>> (antypsychiatria). I teraz bądź tu mądry i pisz tu wiersze który lekarz
>>> i
>>> które najnowsze zdobycze medycyny pomogą na fijoła. A w przypadku
>>> psychiatrii to czasem nie tylko medycyny klasyczne starożytne sobie
>>> lepiej
>>> radziły od tych nowoczesnych, ale te same baby kręcące jajkiem, które
>>> może i nie wyleczyłyby wielu innych chorob niż te z urojenia.
>>>
>>> Więc trochę pokory wobec plemion premodernistycznych, mniej nachalnego
>>> modernizmu, a więcej cosmo tribal post-mo i hipsterki bym w tym
>>> przypadku
>>> radził.
>
>> I jeszcze to, że część chorób psychicznych- to autentyczne opętania.
>> Tego psychotropami się nie wyleczy.
>> Inna rzecz: człowiek jest całością. Skoro tak, to każda dysfunkcja jest
>> dysfunkcją całości. Należy podejść do niego holistycznie. Każda choroba-
>> zanim ujawni się w naszej somie- najpierw powstaje w naszej psyche.
>
> Traktowanie holistycznie tylko jednego człowieka to zbyt mało. Istnieje
> łączność międzypokoleniowa i przekazywanie dysfunkcji z pokolenia na
> pokolenie. Bo jak inaczej wytłumaczyć deformacje ciała u dzieci jak nie
> przez choroby psychiczne rodziców, szczególnie matek.
No, no- oczywiście. I o tym też często pisałem. O tym właśnie są ustawienia
Berta Hellingera, których to zdumiony chce zabronić.
--
Chiron
|