Data: 2011-03-18 15:29:11
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-18 16:24, Stalker pisze:
> On 18 Mar, 16:14, medea<x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2011-03-18 15:32, Stalker pisze:
>>
>>
>>
>>> Z t mi o ci to teraz troch tak jak z jazd konn .
>>> Teraz ka dy kto tylko wsi dzie na konia uwa a e ju je dzi konno :-)
>>> A prawdziwa jazda konno to wielka pardubicka i umiej tno
>> Zaraz tam z mi o ci . Mowa by a o zakochaniu. Zaraz si oka e, e do
>> zakochania trzeba nie wiadomo jakich umiej tno ci.
>> Do zakochania jeden krok, a jaki d ugi i mi y b dzie spacer to ju inna
>> para... gumiak w? ;)
> Bardzo słuszna uwaga...
> Ale nie stoi chyba w sprzeczności z moim poglądem na sprawę :-)
>
> O ile zakochać się to po prostu wsiąść na konia,
> to od samego "wsiądnięcia" nie można stwierdzić, że się przeżyło
> miłość ;-)
>
Z tym porównaniem to bym się do końca nie zgodziła, bo pierwsza
przejażdżka na koniu nie daje takiej przyjemności i takiego odlotu*, jak
zakochanie. No chyba że koń poniesie. ;)
*parę razy na koniu siedziałam i zaledwie próbowałam jeździć
Ewa
|