From: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <9...@a...krakow> <m...@p...ninka.net>
Subject: Re: Żałośni faceci
Date: Sun, 15 Jul 2001 13:33:17 +0200
Lines: 28
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
NNTP-Posting-Host: dial216.wroclaw.dialog.net.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: dial216.wroclaw.dialog.net.pl
Message-ID: <3b517f33$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 995196723 dial216.wroclaw.dialog.net.pl (15 Jul 2001 13:32:03
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:92499
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Nina Mazur Miller" <n...@p...ninka.net> napisał
> Nie zebym sie czepiala kobiet... ale twoje podejscie w tym wypadku
> uwzglednia tylko i wylacznie jedna strone zwiazku - faceta.
> On jest ten be, niedobry, niedorozwiniety i swinia. A zwiazek sklada
> sie przeciez z dwoch osob.. ta druga moze sie generalnie godzic na
> takie traktowanie badz nie - nie jest przeciez dmuchana lalka ktora
> nic powiedziec nie moze.
>
> Zachodzi wiec pytanie oczywiste - dlaczego ona z nim te 7 lat byla?
IMO, zachodzi pytanie dlaczego ona do konca zycia bedzie sie pakowala w
zwiazki uwlaczajace czlowieczenstwu. Kazdy nasz wybor jest zdeterminowany, w
mniej lub bardziej widoczny sposob, naszymi wczesniejszymi doswiadczeniami,
wzorcami. Nasuwa mi sie kolejne pytanie, co ona moze zrobic, czy ktos kto
chce jej pomoc, jak jej pomoc wyrwac sie z tego 'zakletego kregu'?
> Czemu tak jednostronnie to wszystko oceniles?
IMO, Ty ja ocenilas z pozycji osoby o silnej konstrukcji psychicznej,
asertywnej. Nie wszyscy tacy sa.... pomimo, ze bardzo by chcieli. Niektorzy
nawet o czyms takim nie wiedza, nie wiedza ze jest to zdrowe i mozliwe.
pozdrawiam cieplo
poranna mgla
|