Użytkownik "Arbiter" <adam_nielubie.spamu@dalete_kondrat.pl> napisał w
wiadomości news:d0hbb8$fka$1@atlantis.news.tpi.pl...

> niestety ingerencja w futryne nie wchodzi w gre - jest jakos
> wbetonowana i
> stalowa. Raczej to o czym pisze to jedyne mozliwe rozwiazanie - tzn
> zamek
> wierzchni

No to pozostaje przeróbka gerdy. Wydaje mi się, że jest ona możliwa, o
ile dobrze pamiętam jej podstawowy mechanizm (ten poruszający ryglem)
jest prosty jak budowa cepa. Jego budowy z pamięci nie narysuję, ale z
tego, co mi się ćmi, jest to klasyka podobna do tej z zamków typu Yeti
czy Łucznik: rygiel z zębatką i kręcony kluczem lub gałką bębenek z
dwoma bolcami poruszającymi tą zębatką, w spoczynkowym położeniu
zawsze któryś bolec blokuje zębatkę w aktualnym położeniu. Przeróbka
sprowadzałaby się do obrócenia bębna o 90 stopni, tak, żeby bolce
przesuwające rygiel w spoczynkowym położeniu nie blokowały go.
Oczywiście trzeba pamiętać, że tak przerobiony zamek będzie słabszym
zabezpieczeniem, ponieważ na podważenie/wbicie rygla nie będzie
odporny wcale.

J.