Data: 2007-08-13 12:59:16
Temat: Re: Zamiast calgonitu do pralki
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aki <a...@W...net.pl> wrote:
> Witam!
>
> Przerabial ktos z Was lub ma takowe codo, ktore sie uzywa
> zamiast
> calgonitu do ochrony pralki. Jest to taka kulka z dziurami,
> ktora sie
> wrzuca do bebna pralki i ponoc chroni to pralke przez
> zakamienieniem.
Tak, dobrze napisałeś: "ponoć".
> Calgonit tani nie jest jak sie go uzywa do kadego prania...
Kulkę sobie daruj, ewentualnie jeśli jesteś z tych, co wierzą w
magiczną moc magnetyzmu, wrzucaj do bębna jakiś stary magnes
(zapakowany w skarpetę, żeby bębna nie obtłukł). A pieniędze
wydawane do tej pory na Calgonit prześlij na moje konto (podam na
życzenie), obiecuję regularnie (częstotliwość proporcjonalna do
wysokości wpłaty) klepać zdrowaśkę w intencji bezawaryjnej pracy
Twojej pralki, skuteczność powinna być podobna lub lepsza :-)
A na poważnie: o calgonicie było na grupie nieraz i obszernie, w
skrócie: o ile nie masz jakiejś skandalicznie twardej wody, to
nie ma to sensu, środki zmiękczające są w składzie każdego
proszku do prania.
J.
|