Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.media.kyoto-u.ac.jp!newsfeeds.ihug.co.nz!ihug.co.nz!ken-transit.ne
ws.telstra.net!lon-transit.news.telstra.net!news.telstra.net!lon-spool.news.tel
stra.net!reader.news.telstra.net!not-for-mail
From: "Aspar" <a...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <2...@n...onet.pl>
<1...@3...googlegroups.com>
Subject: Re: Zamknięta w sobie partnerka - jak nawiązać bliższy kontakt
Date: Sun, 21 Jan 2007 05:21:40 +1100
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
Lines: 33
Message-ID: <45b25db2$0$76331$c30e37c6@lon-reader.news.telstra.net>
NNTP-Posting-Host: 203.49.221.13
X-Trace: 1169317298 lon-reader.news.telstra.net 76331 203.49.221.13
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:360571
Ukryj nagłówki
Nie pisalem, zeby wypytywac nagle. To trzeba zrobic, jak zaznaczylem,
delikatnie i z wyczuciem. Sprowokowac ja do otworzenia sie. Nie sadze tez
aby sytuacja z twojej pracy byla tu adekwatna. Partnerka to nie koles z
roboty, i relacja jest na duzo intymniejszym poziomie. No chyba, ze sie ma
partnerke z pracy.
cheers
Aspar
"uookie" <u...@g...com> wrote in message
news:1169309997.556186.257910@38g2000cwa.googlegroup
s.com...
Aspar nie ma racji, jak sądzę. wypytując tak nagle partnerkę o
przeżycia z przeszłości tylko ją urazisz, a siebie ośmieszysz. nie
bądź nachalny; i tak wykazałeś się cierpliwością, co dla mnie
jest nie tylko podziwu godne, ale wręcz nadzwyczaj ludzko trudne.
pewnie ją na prawdę kochasz i akceptujesz taką jaka jest; ale pewnie
jest aż za tajemnicza, i dlatego pewnie chcesz się o/od niej/o niej
więcej dowiedzieć, żeby jej pomóc... ale być może tylko w przez
ciebie wyimaginowanych problemach?
to trochę inna sytuacja, ale miałem podobnego kolegę w pracy; z
nikim nie rozmawiał, do wszystkich miał dystans. zacząłem się do
niego zwracać per 'co tam gościu?', potem mówiłem do niego 'siema
stary', a teraz jestem na etapie 'witam ziomek'... i wyobraź sobie,
że przez to, że całkowicie bagatelizuje jego powściągliwość w
kontaktach między ludzkich, dzisiaj to on pierwszy do mnie podchodzi i
zagaduje... może jest w tym jakaś metoda.
pozdrawiam
|