Data: 2010-07-15 19:08:30
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 15 Jul 2010 18:45:56 +0200, Sender napisaďż˝(a):
>
> > Coby jednak nie m�wi�, taki czub jak glob nie mia�by tam szans nawet
> > na jednďż˝ godzinďż˝ wychowawczďż˝.
>
> Nadal twierdz�, �e mia�by szanse by� "najlepszym nauczycielem" -
> przynajmniej z wyboru uczni�w. Ja nie mia�abym przy nim �adnych szans -
> wiem, co m�wi�, w mojej ostatniej szkole konkurs na najlepszego nauczyciela
> w g�osowaniu uczni�w wygra�a pani, kt�ra przysz�a na zast�pstwo na 4
> miesi�ce uczy� matematyki, a uczy�a na lekcji wszystkiego, tylko nie
> przedmiotu - jednym z wielu jej "osi�gni��" by�o np. "Miejsce zerowe
> funkcji to punkt y=0" podane jako definicja do zeszytu uczniom na lekcji
> (wiem, bo obj�am po niej bezpo�rednio godziny w tej klasie i musia�am
> prostowa�) oraz prowadzanie si� na przerwach po korytarzach od �ciany do
> sciany z wiankiem uczennic pod r�ce... I jak tu wygra� z takim
> "autorytetem" moralnym i dydaktycznym?
> :-/
>
> > I cokolwiek w nim wyczuwasz, my�l�, �e to bardzo kiepski pomys�
> > akceptowa� tego czuba na r�wni z normalnymi lud�mi, poniewa� tylko
> > tym si� jemu robi i�cie nied�wiedzi� przys�ug�.
>
> Czas poka�e. Mo�e warto �wiczy� nadstawianie drugiego policzka. Dla mnie
> przyszed� czas spr�bowa�. Wszystko inne ju� przetrenowa�am...
No nie wiem, bo ja swoim uczniom mówiłem, że nie jestem jakimś tam
patentowanym nauczycielem, ze mną nigdy nic nie wiadomo, mogę nagle
kłamać, albo wogóle naopowiadać bzdur, i gwiżdzę na was i swoje
nauczanie.
Co ich zupełnie wprowadziło w zachwyt i rozbawiło...
A chodziło o to aby nie być autorytetem i żeby nie łykali gładko to co
ja mówię, czyli aby zaczeli myśleć co do nich dociera, bo ze mną nigdy
nic nie wiadomo.
|