« poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2009-12-03 21:54:24
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik "Paulinka" napisał:
> Zawsze twierdziłam, że p.s.p. przy całym swoim uroku to magiel
> towarzyski.
To samo dziś powiedziałam michałowi, cytując zdaje się Panslaviego :)
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2009-12-03 22:18:29
Temat: Re: Zapach facetaSender pisze:
> medea pisze:
>>> dodam tylko, ze im wiecej znamy
>>> roznic pomiedzy ludzmi, tym latwiej jest nam
>>> panowac nad wszelakiego rodzaju zaskoczeniami,
>>> doznawanymi od rzekomo podobnych nam osobnikow.
>>
>> Tak. Chociaż czasem nie mogę się oprzeć wrażeniu, kiedy zostaję czymś
>> zaskoczona, że to coś gdzieś tam mogę w sobie znaleźć, że to wcale nie
>> jest takie obce, jeśli się to wyartykułuje i wydobędzie. Rozumiesz?
>>
>> Taki trywialny przykład podam: do wieku mniej więcej 25 lat nie
>> znosiłam pleśniowego sera. Nie mogłam się nadziwić, że ludzie tak się
>> nim potrafią zachwycać i zajadać, kiedy mnie skręca na sam widok i
>> zapach. Aż nagle, nie wiedzieć czemu, polubiłam go razem z tym całym
>> jego zapaszkiem. ;)
>
> Trachhhhh...
> To przeskoczył tryb w machinie Twojego DNA wykonującej swój genetyczny
> program. Odpowiednie, kolejne białka przestały/zaczęły być produkowane
> (zmieniła się kolejność łączenia aminokwasów) i rozpoczął się/ustał ich
> przesył do mitochondri i wakuoli.
> Niestety, nie tylko modyfikacje upodobań mamy zakodowaną w genach, ale
> także ciągle modyfikacje całego organizmu, łącznie z jego obumarciem.
> I nie sposób tego cofnąć, nawet myślowo z zachowaniem spójności
> logicznej, chyba, że ktoś próbował i ma jakieś ciekawe przemyślenia?
A wyjaśnisz ten mechanizm u dzieci, które twierdzą, że dany składnik
potrawy jest nie do zaakceptowania, a nazwany inaczej smakuje aż miło?
Przykład zupa szpinakowa, normalnie nie do strawienia, nazwana Shrekową
smakuje aż miło popatrzeć.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2009-12-03 22:25:14
Temat: Re: Zapach facetaAicha pisze:
> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>
>> Zawsze twierdziłam, że p.s.p. przy całym swoim uroku to magiel
>> towarzyski.
>
> To samo dziś powiedziałam michałowi, cytując zdaje się Panslaviego :)
Ja to wybiórczo lecę z nadrabianiem całodziennych zaległości ;)
Uwaga cytat :
adamoxx1 pisze:
> Himera pisze:
>> "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:gn4v9g$jmj$1@news.onet.pl...
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:14:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>> Co się napisze, to wezmą. A gdzie tu mowa o psychologii?
>>>>> Cały czas, Paulino, kręci się tu wszystko w jej zakresie...
>>>> Jak dla mnie nic, grupa osób, która gada o dupie Maryni.
>>>> I to nie do Ciebie nie daj Bóg.
>>> Wypierdalaj!
>>> --
>>> //-\\ || )) //-\\ ][\/][
>> Adam, no i co zes narobil? wystraszyles Paulinke :D
> Spokojnie, ona to sobie zracjonalizuje na swój psychologiczny sposób :)
Ona sobie zracjonalizowała, że można udawać, ba nawet w cv sobie wpisać,
że jest się aktywnym użytkownikiem grupy dyskusyjnej o szumnej nazwie
psychologia, jednocześnie będąc uczestnikiem zwykłego magla
towarzyskiego :)
----------------------------------------------------
-----------------
Trochę mi się od tego czasu zmieniło myślenie w tej materii;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2009-12-03 22:27:00
Temat: Re: Zapach facetaDnia Thu, 03 Dec 2009 23:25:14 +0100, Paulinka napisał(a):
> Aicha pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>>
>>> Zawsze twierdziłam, że p.s.p. przy całym swoim uroku to magiel
>>> towarzyski.
>>
>> To samo dziś powiedziałam michałowi, cytując zdaje się Panslaviego :)
>
> Ja to wybiórczo lecę z nadrabianiem całodziennych zaległości ;)
>
> Uwaga cytat :
>
>
> adamoxx1 pisze:
>
>
> > Himera pisze:
> >> "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> >> news:gn4v9g$jmj$1@news.onet.pl...
> >>> Paulinka pisze:
> >>>> Ikselka pisze:
> >>>>> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:14:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>
> >>>>>> Co się napisze, to wezmą. A gdzie tu mowa o psychologii?
> >>>>> Cały czas, Paulino, kręci się tu wszystko w jej zakresie...
> >>>> Jak dla mnie nic, grupa osób, która gada o dupie Maryni.
> >>>> I to nie do Ciebie nie daj Bóg.
>
> >>> Wypierdalaj!
>
> >>> --
> >>> //-\\ || )) //-\\ ][\/][
> >> Adam, no i co zes narobil? wystraszyles Paulinke :D
>
>
> > Spokojnie, ona to sobie zracjonalizuje na swój psychologiczny sposób :)
>
>
> Ona sobie zracjonalizowała, że można udawać, ba nawet w cv sobie wpisać,
> że jest się aktywnym użytkownikiem grupy dyskusyjnej o szumnej nazwie
> psychologia, jednocześnie będąc uczestnikiem zwykłego magla
> towarzyskiego :)
> ----------------------------------------------------
-----------------
>
> Trochę mi się od tego czasu zmieniło myślenie w tej materii;)
Nocochcesz, sery już nie są serami, z boczku na patelni woda leci zamiast
tłuszczu, bo świnie są hamerykańską GMkukurydza karmione, a nie ziemniakami
i żołedziami, a Ty chcesz tu mieć sztab psychologów?
:-D
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2009-12-03 22:34:34
Temat: Re: Zapach facetaAicha wrote:
>> Zawsze twierdziłam, że p.s.p. przy całym swoim uroku to magiel
>> towarzyski.
> To samo dziś powiedziałam michałowi, cytując zdaje się Panslaviego :)
A ja powiedziałem na to, że magiel to rzecz ludzka. :)
Szkoda, że Senderowi magiel sę nie podoba. On jeden odstaje od reszty
naukowców i psychologów tutaj.
Niech SCI będzie z nim!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2009-12-03 22:34:44
Temat: Re: Zapach facetaSender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> medea pisze:
>>>>> dodam tylko, ze im wiecej znamy
>>>>> roznic pomiedzy ludzmi, tym latwiej jest nam
>>>>> panowac nad wszelakiego rodzaju zaskoczeniami,
>>>>> doznawanymi od rzekomo podobnych nam osobnikow.
>>>>
>>>> Tak. Chociaż czasem nie mogę się oprzeć wrażeniu, kiedy zostaję
>>>> czymś zaskoczona, że to coś gdzieś tam mogę w sobie znaleźć, że to
>>>> wcale nie jest takie obce, jeśli się to wyartykułuje i wydobędzie.
>>>> Rozumiesz?
>>>>
>>>> Taki trywialny przykład podam: do wieku mniej więcej 25 lat nie
>>>> znosiłam pleśniowego sera. Nie mogłam się nadziwić, że ludzie tak
>>>> się nim potrafią zachwycać i zajadać, kiedy mnie skręca na sam widok
>>>> i zapach. Aż nagle, nie wiedzieć czemu, polubiłam go razem z tym
>>>> całym jego zapaszkiem. ;)
>>>
>>> Trachhhhh...
>>> To przeskoczył tryb w machinie Twojego DNA wykonującej swój
>>> genetyczny program. Odpowiednie, kolejne białka przestały/zaczęły być
>>> produkowane (zmieniła się kolejność łączenia aminokwasów) i rozpoczął
>>> się/ustał ich przesył do mitochondri i wakuoli.
>>> Niestety, nie tylko modyfikacje upodobań mamy zakodowaną w genach,
>>> ale także ciągle modyfikacje całego organizmu, łącznie z jego
>>> obumarciem.
>>> I nie sposób tego cofnąć, nawet myślowo z zachowaniem spójności
>>> logicznej, chyba, że ktoś próbował i ma jakieś ciekawe przemyślenia?
>>
>> A wyjaśnisz ten mechanizm u dzieci, które twierdzą, że dany składnik
>> potrawy jest nie do zaakceptowania, a nazwany inaczej smakuje aż miło?
>> Przykład zupa szpinakowa, normalnie nie do strawienia, nazwana
>> Shrekową smakuje aż miło popatrzeć.
>
> O ile są rzeczywiście świadome swoich upodobań? np. uwarunkowanie,
> wychowanie itp.
To jak to było z tymi genami?
--
Paulinka doceniająca smak wątróbki i pomidorowej z ryżem w wieku lat 20
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2009-12-03 22:35:29
Temat: Re: Zapach facetaSender pisze:
> Trachhhhh...
> To przeskoczył tryb w machinie Twojego DNA wykonującej swój genetyczny
> program. Odpowiednie, kolejne białka przestały/zaczęły być produkowane
> (zmieniła się kolejność łączenia aminokwasów) i rozpoczął się/ustał ich
> przesył do mitochondri i wakuoli.
> Niestety, nie tylko modyfikacje upodobań mamy zakodowaną w genach, ale
> także ciągle modyfikacje całego organizmu, łącznie z jego obumarciem.
> I nie sposób tego cofnąć, nawet myślowo z zachowaniem spójności
> logicznej, chyba, że ktoś próbował i ma jakieś ciekawe przemyślenia?
To już jestem taka zaplanowana od początku do końca? Nie odbieraj mi
ostatniej nadziei, Wysyłaczu, wszak to Ty mówiłeś coś o wyborach niedawno.
;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2009-12-03 22:36:26
Temat: Re: Zapach facetaSender pisze:
> medea pisze:
>> Hanka pisze:
>>
>>> Nie moge byc, i nie jestem, pewna, ze fakt nieakceptowania
>>> INNEGO jest automatycznie odrzuceniem wlasnego JA.
>>> Bo NIE ZNAM zadnego innego JA, oprocz swojego.
>>
>> A jeżeli tych JA uważających podobnie jest więcej, to można próbować
>> na tej podstawie ekstrapolować na inne JA?
>> Ewa
>
>
> Dość ciekawe, a jaką metodę ekstrapolacji proponujesz?
Najprostsza forma to projekcja.
Nie stosujesz?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2009-12-03 22:37:26
Temat: Re: Zapach facetaXL pisze:
> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:25:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Aicha pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>>>
>>>> Zawsze twierdziłam, że p.s.p. przy całym swoim uroku to magiel
>>>> towarzyski.
>>> To samo dziś powiedziałam michałowi, cytując zdaje się Panslaviego :)
>> Ja to wybiórczo lecę z nadrabianiem całodziennych zaległości ;)
>>
>> Uwaga cytat :
>>
>>
>> adamoxx1 pisze:
>>
>>
>> > Himera pisze:
>> >> "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> wrote in message
>> >> news:gn4v9g$jmj$1@news.onet.pl...
>> >>> Paulinka pisze:
>> >>>> Ikselka pisze:
>> >>>>> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:14:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>> >>>>>> Co się napisze, to wezmą. A gdzie tu mowa o psychologii?
>> >>>>> Cały czas, Paulino, kręci się tu wszystko w jej zakresie...
>> >>>> Jak dla mnie nic, grupa osób, która gada o dupie Maryni.
>> >>>> I to nie do Ciebie nie daj Bóg.
>>
>> >>> Wypierdalaj!
>>
>> >>> --
>> >>> //-\\ || )) //-\\ ][\/][
>> >> Adam, no i co zes narobil? wystraszyles Paulinke :D
>>
>>
>> > Spokojnie, ona to sobie zracjonalizuje na swój psychologiczny sposób :)
>>
>>
>> Ona sobie zracjonalizowała, że można udawać, ba nawet w cv sobie wpisać,
>> że jest się aktywnym użytkownikiem grupy dyskusyjnej o szumnej nazwie
>> psychologia, jednocześnie będąc uczestnikiem zwykłego magla
>> towarzyskiego :)
>> ----------------------------------------------------
-----------------
>>
>> Trochę mi się od tego czasu zmieniło myślenie w tej materii;)
>
> Nocochcesz, sery już nie są serami, z boczku na patelni woda leci zamiast
> tłuszczu, bo świnie są hamerykańską GMkukurydza karmione, a nie ziemniakami
> i żołedziami, a Ty chcesz tu mieć sztab psychologów?
> :-D
SCI brzmiało m wtedy poważnie i dumnie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2009-12-03 22:50:23
Temat: Re: Zapach facetaXL wrote:
>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 13:34:20 +0100, michal napisał(a):
>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 11:28:30 +0100, michal napisał(a):
>>>>>>>> Sender, plujesz się jak Ikselka. :D
>>>>>>> Chyba przeceniasz wyrazistość moich reakcji.
>>>>>> Przyznaję, że często jesteś powściągliwa. Na przyklad teraz. :)
>>>>> A kiedy piszę "spierdalaj"?
>>>> Zależy w jakim kontekście. Jeśli z braku argumentów
>>> Albo ich nadmiaru.
>> Może tak być, to wtedy ma miejsce niechęć do ich przedstawiania. A
>> wtedy słowo "spierdalaj" świadczy tak samo nieładnie o stosunku do
>> interlokutora. :)
>>>> to wynika, to źle
>>>> świadczy o Twojej integralności z wartościami szczęśliwego
>>>> współistnienia.
>>> Przeciwnie - współistniejąc ludzie używają pewnych słów w
>>> niewłaściwych sytuacjach, słowa zatracają właściwy wydźwięk, a ja
>>> akurat w tym ludzkim współistnieniu pięknemu słowu "spierdalaj"
>>> przywracam właściwe znaczenie: "wobec natłoku argumentów i
>>> ograniczonej percepcji odbiorcy nie jestem w stanie załatwić sprawy
>>> bardziej zwięźle i powściągliwie, niż tylko życzliwie sugerując mu,
>>> aby się oddalił" ":-)
>> Nie bierzesz jednak przy takim podejściu okoliczności odbioru takiego
>> przekazu przez adresata. Dla Ciebie może jest to polecenie zabawne.
>> Nie dla każdego. Mam nadal wykładać, o czym to świadczy? Czy
>> domyślasz się sama? :D
> O skostnieniu materiału pojęciowego odbiorcy, pomimo mojego dobrego do
> niego (odbiorcy) nastawienia.
Wiem, że bez cienia wstydu potrafisz pleść trzy po trzy w ten sposób, żeby
niby to brzmiało mądrze dla jednych, dowcipnie dla drugich i w razie zbyt
głebokiego zakapućkania się - trzecim dasz do zrozumienia, że robisz testy
na grupowiczach. Ale na większości osób tutaj nie robi to wrażenia i dla
nich jesteś tym kim jesteś.
I bądź taka jak dotąd, nakręcaj ruch na grupie! Nie jest źle w tym maglu. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |