| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2009-12-01 08:29:53
Temat: Re: Zapach facetaOn 30 Lis, 22:41, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> gazebo wrote:
> >> Koszulki nie, ale ręcznik zawinięty w szafie pachniał chyba z rok... :)
>
> > w koncu uslyszalem ludzkie slowa :) dziekuje bo juz sie mialem rozplakac
> > :)))
>
> To już z przebiegu wątku wiemy, że panowie to wzrokowcy, a panie
> zapachowcy :-)
Absolutnie panie to również - SŁUCHOWCY ;)
___
Iza
> Ale gdzie te naturalne zapachy?
>
> Wszak romantyczny mężczyzna powinien pachnieć wiatrem, słońcem i morzem,
> a mężczyzna praktyczny powinien byc mieszanką naturalnej skóry portfela
> z zieloną nutą grubego zwitku banknotów łączonego w naturalny sposób z
> zapachem kubańskich cygar i 12 letniej whisky, a w nucie wieczornej
> powinien dominowac zapach benzyy z jego najnowszego mercedesa :-)
>
> Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2009-12-01 09:24:22
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Aicha napisał:
>>> dziekuje, bo zaczynalem sie czuc zboczony :))))
>> a wlasciwie to brudny, jestem bardzo brudny :]
>
> Odrażający, brudny i zły ;)
>
o to to :)
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2009-12-01 09:25:38
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Qrczak napisał:
> Zapach pieprzenia jest debest! Zwłaszcza po nim.
>
ide poszukac kobiety bo sie znowu podniecilem
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2009-12-01 09:27:14
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Stalker napisał:
>>> Koszulki nie, ale ręcznik zawinięty w szafie pachniał chyba z rok... :)
>>>
>>
>> w koncu uslyszalem ludzkie slowa :) dziekuje bo juz sie mialem
>> rozplakac :)))
>
> To już z przebiegu wątku wiemy, że panowie to wzrokowcy, a panie
> zapachowcy :-)
jaja sobie ze mnie robisz? nie ma nic piekniejszego niz zapach
rozgrzanej kobiety :))
>
> Ale gdzie te naturalne zapachy?
>
> Wszak romantyczny mężczyzna powinien pachnieć wiatrem, słońcem i morzem,
> a mężczyzna praktyczny powinien byc mieszanką naturalnej skóry portfela
> z zieloną nutą grubego zwitku banknotów łączonego w naturalny sposób z
> zapachem kubańskich cygar i 12 letniej whisky, a w nucie wieczornej
> powinien dominowac zapach benzyy z jego najnowszego mercedesa :-)
>
a kobieta falami i morskim piaskiem :-)
--
blaq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2009-12-01 09:27:52
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Paulinka napisał:
> Stalker pisze:
>> gazebo wrote:
>>
>>>> Koszulki nie, ale ręcznik zawinięty w szafie pachniał chyba z rok... :)
>>>>
>>>
>>> w koncu uslyszalem ludzkie slowa :) dziekuje bo juz sie mialem
>>> rozplakac :)))
>>
>> To już z przebiegu wątku wiemy, że panowie to wzrokowcy, a panie
>> zapachowcy :-)
>>
>> Ale gdzie te naturalne zapachy?
>>
>> Wszak romantyczny mężczyzna powinien pachnieć wiatrem, słońcem i
>> morzem, a mężczyzna praktyczny powinien byc mieszanką naturalnej skóry
>> portfela z zieloną nutą grubego zwitku banknotów łączonego w naturalny
>> sposób z zapachem kubańskich cygar i 12 letniej whisky, a w nucie
>> wieczornej powinien dominowac zapach benzyy z jego najnowszego
>> mercedesa :-)
>
> Praktyczny mężczyzna to powinien dieslem pachnieć ;)
>
i co wy na to Stalker? :]
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2009-12-01 09:28:44
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Bbjk napisał:
> Paulinka pisze:
>
>> Praktyczny mężczyzna to powinien dieslem pachnieć ;)
>
> Czasem, nie zawsze, bo by się przejadło.
> Dieslem, smarem... i dwusuwem też.
> Prawdziwy Mężczyzna, nie tylko praktyczny ;)
dwusuwem to niekoniecznie bo niektore kobiety sie denerwuja jak facet
nie moze sie zdecydowac czy wklada czy wyjmuje
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2009-12-01 09:30:06
Temat: Re: Zapach facetaOn 1 Gru, 10:27, gazebo <g...@c...net> wrote:
> > To już z przebiegu wątku wiemy, że panowie to wzrokowcy, a panie
> > zapachowcy :-)
>
> jaja sobie ze mnie robisz? nie ma nic piekniejszego niz zapach
> rozgrzanej kobiety :))
I dlatego mezczyzni uwielbiaja widok kobiety ubranej li tylko w
zapach :-)
Stalker, jak widzisz jedno drugiego nie wyklucza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2009-12-01 09:34:12
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik XL napisał:
> Dnia Mon, 30 Nov 2009 18:41:42 +0100, gazebo napisał(a):
>
>> nie wiem co powiedziec, moze sie powtorze bo juz to gdzies na pewno ze
>> dwa razy pisalem, stwierdzono statystycznie (bez zadnej watpliwosci), ze
>> dziewczeta (rowniez chlopcy), ktore pala maja wczesniejsza inicjacje
>> seksualna, czy z tego wynika, ze palenia wplywa na inicjacje?
>
> Te dwia zjawiska sa skorelowane dodatnio, to znaczy, ze jedno sprzyja
> wystąpieniu drugiego.
> Które któremu i czy akurat te dwa sobie - czasem trudno ocenić, ale tu
> akurat jest dla mnie jasne, że jest coś trzeciego, inny czynnik, który
> powoduje równoczesnośc faktów, że te same osoby palą i te same osoby mają
> wcześniejsza inicjację: to ich predyspozycja psychiczne, zaburzenie w
> samoocenie, chęć manifestowania swej dorosłości na przekór faktom oraz
> naturalnym środowiskowym oczekiwaniom, zgodnym z ich faktycznym
> wiekiem/biologią. Nie wszyscy to mają, większość czeka spokojnie na swój
> czas, czyli prawidłowo się ocenia i odbiera
znaczy teraz nie nie rozumiem, seks je be czy papierosy? czy jak sie je
polaczy?
>
>
>> nie wydaje
>> mi sie, ale zostawmy kupki, a co z krwia, upadek, rozbita broda, krew
>> sie leje, zlamanie otwarte nogi, krew sie leje, tez uwazasz, ze osoby
>> (nie tylko kobiety), ktore maja z tym problem, sa stworzone aby od nich
>> odchodzic?
>
> Nie traktuj tego tak wprost i automatycznie.
> Kazdy się BOI urazu, brudu u innych, ale jeśli w fizycznej bliskości z
> drugim czlowiekiem (mówię o dziecku, mężu/zonie) nie pojawia się z jego
> strony bliskość psychiczna w sensie absolutnego znikniecia barier
> psychicznych przed ciałem drugiej osoby w każdym jego aspekcie, to nie ma
> tu mowy o ŻADNEJ bliskości w ogóle.
nie kazdy, w wielu przypadkach to sprawy osobnicze
> Chodzi mi o to, ze taka osoba sobie tylko WYBIERA z danego człowieka to, co
> jej odpowiada, bo wiąże się z przyjemnoscią, z satysfakcją różnego rodzaju
> - ona akceptuje jego spermę/wydzieliny, zapach perfum, dotyk mający na celu
> dawanie jej przyjemności, ale już kiedy to od niej życie z tą osobą wymaga
> poddania się następstwom żtp ogólnie rozumianym jako "nieprzyjemne" tej
> bliskości fizycznej, ona się odsuwa, ona "nie może", ona mdleje, szuka
> zastępstwa na swoje miejsce. Ona nie poda basenu i go nie opróżni, ona nie
> ubrudzi się krwią czy kałem chorego, ona się odwróci i ucieknie.
> Tak to jest, bo życie to nie bajka i jeśli się z kimś jest naprawdę, to nie
> jest zaskoczeniem ani powodem do odrazy, ze on moze być chory, odrażający,
> brudny i zły. Wtedy dopiero zaczyna się miłość tak naprawde. Wszystko
> przedtem okazuje się tylko wstępem do niej.
>
>
nie potrzeba kalu, brzydzi cie jak sie w nocy obudzisz bo malzonek
walnal bonia?
>
>> jedyna prawda (w twoim kontekscie) jaka znam jest to, ze
>> kobieta w sytuacji kiedy cos dopada jej partnera, walczy o niego i
>> ustawia go, odwrotnie facet wypnie sie na babke, jestes pewna, ze to nie
>> o to wlasnie chodzi?
>
> Tu akurat nie bardzo rozumiem, o co chodzi - bezładnie i niejasno piszesz.
roznica miedzy kobieta a mezczyzna, w duzym skrocie - kobieta stara sie
pomoc partnerowi a mezczyzna porzuca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2009-12-01 09:35:03
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik Aicha napisał:
> Użytkownik "XL" napisał:
>
>> Sama znam kilka kobiet, któe otwarcie się przyznają, ze kupki
>> ich dzieci wzbudzały u nich odruchy ten.
>
> Noworodki też są brzydkie :PPP
>
nworodki idzie przezyc, ale ten zapach noworodka w domu to juz mocne fe ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2009-12-01 09:35:49
Temat: Re: Zapach facetaUżytkownik XL napisał:
>>>>> ale od tej pory miałam monstrualnego
>>>>> hopla na punkcie higieny, za nic nie chciałam, aby te jego słowa
>>>>> kiedykolwiek dotyczyły mnie...
>>>>>
>>>> nie bardzo rozumiem
>>> No żeby nigdy o mnie żaden facet nie pomyslal, że śmierdzę. Po prostu.
>>> Tyle że jako dorosła wiem, że kochający facet/kobieta nie jest w stanie
>>> ŻADNEGO zapachu ukochanej osoby odbierać negatywnie. tak jak prawdziwa
>>> matka - zapachów dziecka.To fizjologiczne jest, chemia miłości. TU ją
>>> widzę.
>> podchodzisz mnie dzisiaj :) bo musze sie w tym wzgledzie z toba zgodzic,
>> milosc to chemia i odwrotnie
>
> Nie podchodzę: miłość to coś wiecej, niż chemia, a ja tę chemię widzę
> właśnie tylko tu, gdzie opisałam.
jestes widzaca po prostu :)))
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |