Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Zapach faceta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zapach faceta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 118


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2009-12-04 11:37:28

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hfakbr$bu7$1@inews.gazeta.pl...
> Iza pisze:
>> On 4 Gru, 09:29, Sender <m...@k...pl> wrote:
>>> Iza pisze:
>>>
>>>>>> To był podły tekst.
>>>>>> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
>>>>>> Facet jest czyściutki i pachnący.
>>>>> U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w
>>>>> dym
>>>>> ;-)
>>>>> --
>>>>> Ikselka.
>>>> Hę hę hę hę hę...a co tu sie dziwić ;]
>>>> ___
>>>> Iza
>>> Jasne, dla prostej baby to kaszanka jest najlepsza ;-)
>>> Widzę, że złotko już w końcu odchrząknęło wczorajszego aperitifa z
>>> papierówek? :-)
>>> MS
>>
>> Sreberko mOje najukochańsze ;)
>> Istotnie...czarny, tylko teoretycznie wyszczupla ;)
>> Aperitif nie był z papierówek Darling ...był gronowy czerwony z
>> Hiszpańskiego regionu La Mancha, ze szczepu Tempranillo.
>> Ty byś do ust nie wziął caro mio...bo cena jego nie przekroczyła
>> 30zł ;)
>> Zatem ...wniosek następujący: "Każdy orze jak może" ;)))
>> ___
>> Iza
>
> O ho ho! To ci nasz Biedronka się odchamiła.
> Ktoby pomyślał, że takich wytrawnych amatorów mają wśród klienteli swej.
> Co prawda brzmiałaś troszkę jakby po aperitifie, ale to pewnie wada
> wymowy nałożyła się na bulgot po tym jakże znamienitym trunku. No nic,
> grunt, że przeszło.
> Co do mojej skromnej osoby, to masz racje, rzeczywiście nie biorę wina
> do ust z gwinta. Coś tam słyszałem, że kiedyś we wczesnych latach były
> jakieś próby bratania się szlachty z chamstwem pod sklepem nocnym, ale nic
> nie pamiętam więc się nie wstydzę.
> Natomiast z ust twoich to może i bym się skusił na kilka słów z jakimś
> niebanalnym bukietem rymów ;-)
> Pozdrawiam srebrzyście. MS
>

Iza,
Ty fliciaro Ty :D
Ale Ci Sender czyni wyznania.......


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2009-12-04 11:38:52

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iza" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:a63c7205-bf13-4faf-8a5a-3ecbe39f57f7@d20g2000yq
h.googlegroups.com...
On 4 Gru, 10:22, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 4 Gru, 09:29, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >> Iza pisze:
>
> >>>>> To był podły tekst.
> >>>>> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
> >>>>> Facet jest czyściutki i pachnący.
> >>>> U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w
> >>>> dym
> >>>> ;-)
> >>>> --
> >>>> Ikselka.
> >>> Hę hę hę hę hę...a co tu sie dziwić ;]
> >>> ___
> >>> Iza
> >> Jasne, dla prostej baby to kaszanka jest najlepsza ;-)
> >> Widzę, że złotko już w końcu odchrząknęło wczorajszego aperitifa z
> >> papierówek? :-)
> >> MS
>
> > Sreberko mOje najukochańsze ;)
> > Istotnie...czarny, tylko teoretycznie wyszczupla ;)
> > Aperitif nie był z papierówek Darling ...był gronowy czerwony z
> > Hiszpańskiego regionu La Mancha, ze szczepu Tempranillo.
> > Ty byś do ust nie wziął caro mio...bo cena jego nie przekroczyła
> > 30zł ;)
> > Zatem ...wniosek następujący: "Każdy orze jak może" ;)))
> > ___
> > Iza
>
> O ho ho! To ci nasz Biedronka się odchamiła.
> Ktoby pomyślał, że takich wytrawnych amatorów mają wśród klienteli swej.
> Co prawda brzmiałaś troszkę jakby po aperitifie, ale to pewnie wada
> wymowy nałożyła się na bulgot po tym jakże znamienitym trunku. No nic,
> grunt, że przeszło.
> Co do mojej skromnej osoby, to masz racje, rzeczywiście nie biorę wina
> do ust z gwinta. Coś tam słyszałem, że kiedyś we wczesnych latach były
> jakieś próby bratania się szlachty z chamstwem pod sklepem nocnym, ale
> nic nie pamiętam więc się nie wstydzę.
> Natomiast z ust twoich to może i bym się skusił na kilka słów z jakimś
> niebanalnym bukietem rymów ;-)
> Pozdrawiam srebrzyście. MS

Wino nie było z Biedronki, niemniej istotnie wyposażam się w niej
w wybrane produkty. Ot np papier toaletowy "Melodia" pachnący i
delikatny - stosowny do mojej mniej szlachetnej strony ;)
Co ponadto....
Wady wymowy nie posiadam ...stety, ale za to nie trawie typowej dla
niektórych herrrrrrr (bulgoczące)
Nie...nie...nie - po prostu drażni moje wrażliwe uszy ;) (z całym
szacunkiem dla herrr- aczów)
Powiadasz, ty szlachta... hę...hę...hę aś mnie rozbawił Darling lol
Co do rymów ...dla ciebie wszystko:

Mój padalec ...jest jak zakalec
Mój megaloman ...to również mitoman
Mój mizogin ...anty "vagin"
Mój minog ...i tu brak mi rymu ...ale wiesz nie wszystko w zyciu
musisz/będziesz mieć ;)
___
Izapozdrawiamzlociscie


Mała, dajesz czadu, widzę, że winko jeszcze działa:D


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2009-12-04 11:39:57

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hfap4v$4vd$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Iza" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:a63c7205-bf13-4faf-8a5a-3ecbe39f57f7@d20g2000yq
h.googlegroups.com...
>
> Powiadasz, ty szlachta... hę...hę...hę aś mnie rozbawił Darling lol
> Co do rymów ...dla ciebie wszystko:
>
> Pewnie jeruzalemska z Piotrowskiej...
>
> Mój padalec ...jest jak zakalec
> Mój megaloman ...to również mitoman
> Mój mizogin ...anty "vagin"
> Mój minog jest bez nóg
> Porusza się ruchem ślizgowym
> W szambie czosnkowym...
>
>
Ale górnolotna poezja..... bleee


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2009-12-04 11:40:39

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfagtf$gde$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>>>>>>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety
>>>>>>>>>>>>> jest ntg, no ale ze wzgl.
>>>>>>>>>>>>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była
>>>>>>>>>>>>> rasistką,
>>>>>>>>>>>>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ty rasistkofundamentalistkoortodoksyjna ;]
>>>>>>>>>>>> ___
>>>>>>>>>>>> Iza
>>>>>>>>>>> Ty względem tego czosnku, czy Murzyna?
>>>>>>>>>>> O czosnku wiem, bo MŚK kiedyś zjadł go za dużo, więc wiem, a o
>>>>>>>>>>> Murzynie
>>>>>>>>>>> wiem od mamy, która kiedyś w Kamieniu Pomorskim na koncercie
>>>>>>>>>>> organowym
>>>>>>>>>>> siedziała za Murzynem i od tej pory nie mogła zapomniec tego
>>>>>>>>>>> wrażenia -
>>>>>>>>>>> upał był...
>>>>>>>>>> Od czosnku to generalnie się raczej ładnie nie pachnie, a o
>>>>>>>>>> śmierdzących ludziach czarnej rasy, to na poparcie słów mamy masz
>>>>>>>>>> jakieś inne dowody?
>>>>>>>>> No na przyklad forum takie, drugi raz podaję:
>>>>>>>>> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4130230
>>>>>>>> Dzięki za opiniotwórcze i wiarygodne źródło.
>>>>>>> No a co, mam Ci Murzyna podesłać?
>>>>>>> ;-PP
>>>>>> A nie dziękuję. Wystarczy wiarygodne źródło.
>>>>>> BTW Chiron nie jest wiarygodnym źródłem.
>>>>>
>>>>> Tak w ogóle to przecież żadna z osób tutaj nim nie jest. Wiec nie
>>>>> wiem, o co by Ci chodziło.
>>>>
>>>> Czarny mężczyzna śmierdzi. Tylko o to.
>>>> Paulinka
>>>
>>> To był podły tekst.
>>> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
>>> Facet jest czyściutki i pachnący.
>>
>> U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w dym
>> ;-)
>
> Może przez ten jego zapach...
>
> Qra

Mówisz?
Feromon jakiś?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2009-12-04 11:41:52

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iza" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:75417fb6-a102-44af-88c4-4ca0b0cc2ab2@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
On 4 Gru, 02:01, "Magdulińska" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomościnews:hf9ii7$vj0$22@node2.news.atman.pl...
>
>
>
>
>
> > XL pisze:
> >> Dnia Fri, 04 Dec 2009 00:19:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>
> >>> XL pisze:
> >>>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:39:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>
> >>>>> XL pisze:
> >>>>>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:28:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>
> >>>>>>> XL pisze:
> >>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 14:09:17 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
> >>>>>>>>> On 3 Gru, 23:01, XL <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 22:57:03 +0100, Qrczak napisał(a):
>
> >>>>>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
> >>>>>>>>>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor
> >>>>>>>>>>>>>>>> oczu, zapach,
> >>>>>>>>>>>>>>>> głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wszystko w nim,
> >>>>>>>>>>>>>>>> więc także
> >>>>>>>>>>>>>>>> ciało.
> >>>>>>>>>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
> >>>>>>>>>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
> >>>>>>>>>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
> >>>>>>>>>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
> >>>>>>>>>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w
> >>>>>>>>>>>> końcu stałby
> >>>>>>>>>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale
> >>>>>>>>>>>> na pewno
> >>>>>>>>>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz
> >>>>>>>>>>>> permanentna postawa
> >>>>>>>>>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
> >>>>>>>>>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić -
> >>>>>>>>>>>> wszak
> >>>>>>>>>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby
> >>>>>>>>>>>> brudas mógł
> >>>>>>>>>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
> >>>>>>>>>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć
> >>>>>>>>>>> specyficzny bardzo
> >>>>>>>>>>> indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
> >>>>>>>>>>> człowieka bardzo
> >>>>>>>>>>> dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka obsesja na
> >>>>>>>>>>> tle mycia,
> >>>>>>>>>>> wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały wydzielania potu),
> >>>>>>>>>>> więc akurat
> >>>>>>>>>>> brudasem go nazwać nie można. No w każdym razie bardzo mi
> >>>>>>>>>>> pachniał. Najpierw
> >>>>>>>>>>> to było pociągające. Czemu się nie dziwię, jeśli w zestawie
> >>>>>>>>>>> moich
> >>>>>>>>>>> odjazdowych zapachów jest etylina, lakier do drewna i wszelkie
> >>>>>>>>>>> perfumy na
> >>>>>>>>>>> bazie ambry. Tyle że jak pociąg odjechał, to została tylko
> >>>>>>>>>>> smuga...
> >>>>>>>>>>> "niezapachu".
> >>>>>>>>>>> Qra
> >>>>>>>>>> Może czosnkiem się objadał???
> >>>>>>>>>> Albo co...
> >>>>>>>>>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety jest ntg, no ale
> >>>>>>>>>> ze wzgl.
> >>>>>>>>>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była
> >>>>>>>>>> rasistką,
> >>>>>>>>>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
> >>>>>>>>>> --
>
> >>>>>>>>>> Ikselka.- Ukryj cytowany tekst -
>
> >>>>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
> >>>>>>>>> Ty rasistkofundamentalistkoortodoksyjna ;]
> >>>>>>>>> ___
> >>>>>>>>> Iza
> >>>>>>>> Ty względem tego czosnku, czy Murzyna?
> >>>>>>>> O czosnku wiem, bo MŚK kiedyś zjadł go za dużo, więc wiem, a o
> >>>>>>>> Murzynie
> >>>>>>>> wiem od mamy, która kiedyś w Kamieniu Pomorskim na koncercie
> >>>>>>>> organowym
> >>>>>>>> siedziała za Murzynem i od tej pory nie mogła zapomniec tego
> >>>>>>>> wrażenia -
> >>>>>>>> upał był...
> >>>>>>> Od czosnku to generalnie się raczej ładnie nie pachnie, a o
> >>>>>>> śmierdzących ludziach czarnej rasy, to na poparcie słów mamy masz
> >>>>>>> jakieś inne dowody?
> >>>>>> No na przyklad forum takie, drugi raz podaję:
> >>>>>>http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4130230
> >>>>> Dzięki za opiniotwórcze i wiarygodne źródło.
> >>>> No a co, mam Ci Murzyna podesłać?
> >>>> ;-PP
> >>> A nie dziękuję. Wystarczy wiarygodne źródło.
> >>> BTW Chiron nie jest wiarygodnym źródłem.
>
> >> Tak w ogóle to przecież żadna z osób tutaj nim nie jest. Wiec nie wiem,
> >> o
> >> co by Ci chodziło.
>
> > Czarny mężczyzna śmierdzi. Tylko o to.
>
> > --
>
> > Paulinka
>
> To był podły tekst.
> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
> Facet jest czyściutki i pachnący.

Na 999 przyjmował mnie lekarz ciemnoskóry ...śmierdział, ale tylko
fajkami ...badał mnie długo i co dziwne pytał czy moze mi podnieść
biustonosz na boku - to jest dopiero kultura!
Inny mój lekarz (również nie biały), podczas zabiegów ciągle mnie
przeprasza sowami:
Przepraszam ale tu musiałem mocniej bo.....
To jest dopiero kultura!
A mam też lekarza białego, który zanim mnie wypuści w gabinetu to
wpierw obkopci fajkami dokumentnie i nie pyta przy tym czy może
zapalić ...albo czy ja sobie życzę siedzieć w tym smrodzie.
____
Iza

Toż to zwykłe chamisko.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2009-12-04 11:43:23

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfag9l$f25$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor
>>>>>>>> oczu, zapach, głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to
>>>>>>>> wszystko w nim, więc także ciało.
>>>>>>>
>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>
>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>
>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>
>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w końcu stałby
>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale na pewno
>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz permanentna
>>>> postawa
>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić - wszak
>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby brudas mógł
>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>
>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć specyficzny
>>> bardzo indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
>>> człowieka bardzo dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka
>>> obsesja na tle mycia, wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały
>>> wydzielania potu), więc akurat brudasem go nazwać nie można. No w
>>> każdym razie bardzo mi pachniał. Najpierw to było pociągające. Czemu
>>> się nie dziwię, jeśli w zestawie moich odjazdowych zapachów jest
>>> etylina, lakier do drewna i wszelkie perfumy na bazie ambry. Tyle że
>>> jak pociąg odjechał, to została tylko smuga... "niezapachu".
>>
>> Może czosnkiem się objadał???
>
> Nie. Za to na pewno pizzą i kokakolą.
>
>> Albo co...
>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety jest ntg, no ale ze wzgl.
>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była rasistką,
>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
>
> Z zewnątrz był bardzo biały, w środku bardzo rasista. Ale kto wie... może
> się maskował?
>
> Qra

Taki, jak arbuz-komunista.
Z wierchu zielony, a w środku czerwony........ ;>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2009-12-04 12:03:17

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hfar13$7kd$1@inews.gazeta.pl...
> Iza pisze:
>> Wino nie było z Biedronki, niemniej istotnie wyposażam się w niej
>> w wybrane produkty. Ot np papier toaletowy "Melodia" pachnący i
>> delikatny - stosowny do mojej mniej szlachetnej strony ;)
>> Co ponadto....
>> Wady wymowy nie posiadam ...stety, ale za to nie trawie typowej dla
>> niektórych herrrrrrr (bulgoczące)
>
> No tak, teraz, to od razu wszyscy Ci uwieżyli.
> Conie chłopaki i dziewczyny?
>
>> Powiadasz, ty szlachta... hę...hę...hę aś mnie rozbawił Darling lol
>> Co do rymów ...dla ciebie wszystko:
>>
>> Mój padalec ...jest jak zakalec
>> Mój megaloman ...to również mitoman
>> Mój mizogin ...anty "vagin"
>> Mój minog ...i tu brak mi rymu ...ale wiesz nie wszystko w zyciu
>> musisz/będziesz mieć ;)
>
> Proszę i oto cala miłość Twojej prostej pci.
> Wygląda na to, że Twoje "sreberko najukochańsze" w efekcie znaczy tyle
> samo lub mniej niż moje sp... :-)
> Ale rozumiem, że po winie skończyła ci się "Melodia" z biedronki i teraz
> miłosną pieśń zagłusza pieczenie tej mniej szlachetnej strony. No tak to
> ponoć bywa po winie za 30 ziko.
> Mam nadziej, że niedługo Ci się polepszy i z niecierpliwością oczekuję na
> lepsze wieści ;-)
> Czym sie. MS

Kobieta cierpi, bo nie ma Melodii, a Ty Ją jeszcze dołujesz?
Niewdzięczny..... ;>
Lepiej byś Jej pomógł..... ;P
Zagraj jakąś "melodię" :D :D :D


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2009-12-04 12:04:31

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:apfmg6b181v4.17q3tbyjf8ht1$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Dec 2009 01:00:58 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
>> On 4 Gru, 09:29, Sender <m...@k...pl> wrote:
>>> Iza pisze:
>>>
>>>>>> To był podły tekst.
>>>>>> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
>>>>>> Facet jest czyściutki i pachnący.
>>>>> U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w
>>>>> dym
>>>>> ;-)
>>>>> --
>>>
>>>>> Ikselka.
>>>
>>>> Hę hę hę hę hę...a co tu sie dziwić ;]
>>>> ___
>>>> Iza
>>>
>>> Jasne, dla prostej baby to kaszanka jest najlepsza ;-)
>>> Widzę, że złotko już w końcu odchrząknęło wczorajszego aperitifa z
>>> papierówek? :-)
>>> MS
>>
>> Sreberko mOje najukochańsze ;)
>> Istotnie...czarny, tylko teoretycznie wyszczupla ;)
>> Aperitif nie był z papierówek Darling ...był gronowy czerwony z
>> Hiszpańskiego regionu La Mancha, ze szczepu Tempranillo.
>> Ty byś do ust nie wziął caro mio...bo cena jego nie przekroczyła
>> 30zł ;)
>> Zatem ...wniosek następujący: "Każdy orze jak może" ;)))
>> ___
>> Iza
>
> A co ja mam powiedzieć, biedna, ze winem roboty mojego MŚK?
> Do spożycia bieżącego Anno 2000 - tylko, starsze czekają lepszej okazji
> :-D
> --
>
> Ikselka.//miodzik pitny trójniaczek nastawiamy...
>

Miodzik - super, albo grzańce (np. galicyjski)....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2009-12-04 12:05:30

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:121xfdq3xbw4w.bow1x4tyuc88$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 3 Dec 2009 23:51:30 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
>> Na 999 przyjmował mnie lekarz ciemnoskóry ...śmierdział, ale tylko
>> fajkami ...badał mnie długo i co dziwne pytał czy moze mi podnieść
>> biustonosz na boku - to jest dopiero kultura!
>> Inny mój lekarz (również nie biały), podczas zabiegów ciągle mnie
>> przeprasza sowami:
>> Przepraszam ale tu musiałem mocniej bo.....
>
> Taka kulturę to ja też mam - u białych lekarzy, bo za pieniądze...
> --
>
> Ikselka.
>

To nie kultura, tylko... "kulturwa" ;P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2009-12-04 12:06:26

Temat: Re: Zapach faceta
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfag5i$eo9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor oczu,
>>>>>>>> zapach,
>>>>>>>> głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wszystko w nim, więc także
>>>>>>>> ciało.
>>>>>>>
>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>
>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>
>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>
>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w końcu stałby
>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale na pewno
>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz permanentna
>>>> postawa
>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić - wszak
>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby brudas mógł
>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>
>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć specyficzny
>>> bardzo indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
>>> człowieka bardzo dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka
>>> obsesja na tle mycia, wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały
>>> wydzielania potu), więc akurat brudasem go nazwać nie można. No w każdym
>>> razie bardzo mi pachniał. Najpierw to było pociągające. Czemu się nie
>>> dziwię, jeśli w zestawie moich odjazdowych zapachów jest etylina, lakier
>>> do drewna i wszelkie perfumy na bazie ambry. Tyle że jak pociąg
>>> odjechał, to została tylko smuga... "niezapachu".
>>
>> Dla białego murzyn śmierdzi- przecież nie z powodu niemycia się (na
>> ogół) - tylko specyficznego składu potu...
>
> Z zewnątrz był bardzo biały... Może to był Murzyn albinos?
>
> Qra

Albo biała czekolada...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Zapach faceta
Re: Zapach faceta
Re: Zapach faceta
Re: Zapach faceta
Re: Zapach faceta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »