Data: 2009-10-27 08:52:43
Temat: Re: Zapamiętajcie '' Branice '' Obóz koncentracyjny założony i prowadzony przez księży na początku 20 wieku w Polsce.
Od: "Red art" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:ff3dce42-9998-4476-8972-d90de33dd20e@p15g2000vb
l.googlegroups.com...
> W literaturze psychologicznej podejmuje się czasem próby oddzielenia
> aktu przemocy od aktu agresji, zakładając, że celem agresji jest
> zaszkodzenie ofierze, podczas gdy celem przemocy jest wywarcie pewnego
> rodzaju wpływu.
Tu nie trzeba jakiejś wielkiej psychologii, wystarczy zdrowy rozsądek
i spojrzenie np. na dwie sytuacje:
- w szerokiej perspektywie: społeczeństwa tworzą i utrzymują
sądownictwo oraz policję, oddając w ich ręce narzędzia stosowania
przymusu
- w wąskiej perspektywie: każdy rodzic wychowując dziecko
używa swojej przewagi (intelektualnej, psychicznej, fizycznej) do tego,
by np. chronić je przed samym sobą, przed nieprzystosowanym
do niego otoczeniem.
Np. przytrzymuje rękę z paluszkiem, kiedy ten kieruje się w dziurkę
od kontaktu. Albo ogranicza ruchy zamykając w kojcu, w łóżeczku
o wysokich kratkach itp. Albo interweniuje, kiedy dwójka dzieci
wchodzi w ostry konflikt i widać, że sobie z nim same nie poradzą
- w reakcji rodzic np. 'rozstawia po kątach'. Jest sędzią i policjantem ;)
To jest oczywiste.
Problem, którego dotykam i staram się wydobyć z Ciebie jakieś
ustosunkowanie do niego, nazwałbym słowami-kluczami 'przegięcie'
i 'brak równowagi'.
W obu powyższych sytuacjach może dojść (dochodzi) do przegięć.
W szerokiej perspektywie można np. zadać pytanie: czy kara śmierci
jest do czegokolwiek przydatna. Czy kara śmierci nie jest 'przegięciem'
w cywilizowanych krajach.
W wąskiej perspektywie: przegięciem jest np. szarpanie dziecka.
'Przegięcia' nie biorą się zame z siebie. Wynikają np. bezpośrednio
z braku kontroli nad własnymi emocjami. Człowiek, który nie kontroluje
emocji, prędzej czy później przegina i budzi się z ręką w nocniku.
Zresztą to wydaje się być dla Ciebie oczywiste - dużo mówisz
o wypieraniu emocji itp itd.
Więc mamy taki zestaw:
'przegięcie' (termin Redarta)
'brak równowagi' (termin Redarta)
'policjant' (termin Redarta)
'wypieranie emocji' (termin globa)
'ofiara' (termin globa)
'agresor' (termin globa)
Twoja teza oficjalna brzmi: 'ofiara ma prawo się bronić'
Dwie tezy pomocnicze, mniej oficjalne brzmią:
'glob jest ofiarą' (broni się)
'glob jest policjantem' (występuje w imieniu innych i ich broni - homo,
feministki itp itd)
Mógłbyś mi wyjaśnić, jaka wg Ciebie jest różnica między ofiarą a policjantem
?
W szczególności w kontekście powyższego zestawu, czyli:
- jak się ma ofiara/policjant do kwesti 'przegięcia' i 'braku równowagi'
- jak się ma ofiara/policjant do kwesti 'wypierania emocji'
|