Dnia Thu, 17 Jul 2014 15:58:02 +0200, Jacek napisał(a):

> Ponieważ widzę tu fachmanów nie tylko od grządek więc pozwalam sobie
> zadać pytanko:
> po awarii rury wodociągowej zalało mi szafę. Większość szkód już
> opanowałem, ale nie wiem jak wywabić plamy z pleśni z kurtki skórzanej i
> z futerka? Macie jakiś patent?
> Jacek

Wujek Gugiel ma:

"Plamy z pleśni (NA SKÓRZE)
Przecierać szmatką zwilżoną terpentyną. Po wysuszeniu wetrzeć trochę
gliceryny, a następnie - pastę i wypolerować."

""Pleśń - świeże plamy usuwa się , pocierając kawałkiem materiału umoczonym
w wodzie utlenionej""

"Z wyrobów skórzanych usuwa się plamy z pleśni wodnym roztworem spirytusu
(proporcje: 1:1). Potem skórę trzeba porządnie natłuścić. Z bardzo
delikatnej skóry plamy ściera się kawałkiem świeżego chleba, a potem
poleruje powierzchnię wełnianym gałgankiem. "

Jednakże wątpię w efekty, jeśli plamy są duże i głębokie - doradzałabym
wizytę w pralni chemicznej.



--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau