Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6rak3$eqf$1@news.onet.pl...

> > A czy ja piszę coś o swoich poglądach? Po prostu udowadniam, że Twój
wywód
> > jest błędny (szkoda, że odnosisz się tylko do końcówki, a nie do całej
> > reszty).
>
> Reszta nie jest ani moim wywodem, ani wymysłem, tylko stanowiskiem
> uzgodnionym między środowiskiem lekarskim a rządowym - w celu dopuszczenia
> Postinoru do legalnego użytku.

Nie ze mną takie numery, Brunner. Cytat (jak rozumiem zaznaczony
cudzysłowem) zaczyna się znacznie później. Cały początek to tekst jak
najbardziej autorski (czyli Twój). To TY napisałaś:

"Postinor _nie_ jest środkiem poronnym, działa nie bezpośrednio na zarodek,
lecz uniemożliwia powstanie zarodka (KK traktuje go jednak jak środek
poronny), można go zastąpić odpowiednio podawanymi, zwielokrotnionymi
dawkami tabletek antykoncepcyjnych (ilość i markę tabletek stosowanych w tym
celu _musi_ ustalić lekarz) ".

I z tym polemizuję, bo nie masz racji.


> Nie pisałam czy się z tym zgadzam czy nie, nie komentowałam podawanych
> informacji - podałam jaka jest legalna możliwość działania w takiej
> sytuacji i od siebie już dopisałam jakie ma stanowisko KK .

Przy okazji - niesłusznie, co staram się udowodnić - wytykając Kościołowi
błąd


> Najwyraźniej w świetle Polskiego prawa - do zapłodnienia dochodzi gdy
> zarodek zagnieżdża się w ściance macicy, a nie gdy plemnik łączy się z
> jajeczkiem.

Przepraszam, ale czy to też cytat, czy kolejne Twoje do(wy)mysły?


> > PS. A teksty o zagęszczaniu śluzu szyjkowego to już naprawdę szczyty.
>
> Bo?

Bo jaki cel antykoncepcyjny ma zagęszczanie śluzu szyjkowego 72 godziny po
stosunku?
ER