Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Zapytanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zapytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 102


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2008-10-26 16:19:30

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ge25lk$n4j$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ge235i$et3$1@inews.gazeta.pl...
>
> Wszystkie te zjawiska istnieją w realu.
>
> Czekałem na przylot syna na Okęciu, nie wiedziałem o której przyleci,
> przyjechałem z córką o godzinę wcześniej. Podniesiono służbę graniczną i
> bezpieczników do stanu alarmu - czekałem siedząc na krzesełkach (kto
> wymyślił taki sprzęt powinien do końca życia być zmuszony na nim
siedzieć).
> Córka spacerowała po hali. Wkoło kręciła się piękna, wysoka, szczupła
> blondynka w mundurze straży granicznej, istna Lara Croft. Do mnie
przysiadła
> się pani w sile wieku, zapytała porosyjsku o godzinę, ale później
> przypomniałem sobie, że nie patrzyła na zegarek, tylko na moje usta.
> Posiedziała chwilę i poszła sobie, później soadła w pobliżu, a obok niej
> siadł dyżurny oficer tej straży, jakiś pracownik lotniska, przywołali tę
> strażniczkę, zaczęli rozmawiać - słyszałem tę kobietę, ale nie uszami -
> mówiła mi w mózgu. Poptrzyłem nsa nią, na córkę i cicho odezwałem się do
> tamtej w taki sposób jakbym mówił do córki, więc nie mogła słyszeć.
> Powiedziałem dosłownie: do córki - "Popatrz tamta (strażniczka wygląda jak
> Lara Croft)". a do tej kobiety - "wzięłabyś się do uczciwej pracy stara
> ruro, a nie prześladowała uczciwych ludzi" i jeszcze - "ty czytasz z ruchu
> warg, a ja wiem co myślisz". Babina posiniała na twarzy, zerwała się z
> miejsca, powiedziała, że ją obraziłem (no myślę - :-)). Pozostali zdziwili
> się, bo nic nie słyszeli, nie przyszło im do głowy, że słyszę jej myśli i
że
> wiem, kim ona jest.
> Podobnie jak słyszałem myśli sqrwieli za płotem, którzy zniszczyli mi
> nową pompę spalinową, która nie napompowała mi nawet litra wody na
> działce... Gdybym miał pod ręką kałasza, nie wyszliby z życiem...
>
NIE UKRYJĄ SIĘ - ZAWSZE WIEM, GDY SĄ BLISKO


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2008-10-26 18:04:48

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl>
news:zmp7lapcbpob$.nxu5hjvyvyzy$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 26 Oct 2008 16:42:39 +0100, Robakks napisał(a):

>> Osoby, które nigdy nie słyszały nazwiska Barak Obama mogą sobie
>> wyobrażać, że jest to straszliwy potwór o 7-miu głowach ziejący ogniem;
>> natomiast osoby, które nigdy nie doświadczyły dejavu mogą sobie
>> wyobrażać, że jest to zapętlenie w mózgu.
>> Ci natomiast, którzy doświadczyli dejavu wiedzą, że jest to przenoszenie
>> obrazów z przyszłości do teraźniejszości.
>> Są więc co najmniej dwie wizje Baraka Obamy i co najmniej dwie wizje
>> dejavu:
>> jedna sprawdzona, a druga wymyślona - zupełnie oderwana od faktów. :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty


> Nie. Z przeszłości.


Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc obrazach
widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
Edward Robak* z Nowej Huty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2008-10-26 19:45:55

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Pester" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks"

> Przecież punkty w matematyce nie są rozmyte tylko ściśle określone
> współrzędnymi.

Zapamietaj raz na zawsze: nigdy nie da sie wszystkiego scisle okreslic.

Pester


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2008-10-26 20:16:58

Temat: Re: Zapytanie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 26 Oct 2008 19:04:48 +0100, Robakks napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl>

>> Nie. Z przeszłości.
>
>
> Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc obrazach
> widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
> 'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
> Edward Robak* z Nowej Huty

Dejavu powstaje niemal natychmiast PO zaistnieniu zdarzenia (czyli samo
zdarzenie jest już W PRZESZŁOŚCI w stosunku do momentu odczucia dejavu).
Jest to wynik zapętlenia się dróg przebiegu informacji o tym zdarzeniu w
minimalnym czasie dostepnym dla dotarcia bodźca.
Na skutek tego zapętlenia po zarejestrowaniu i zapamiętaniu (to ważne!)
zdarzenia następuje drugie jego zarejestrowanie, i po tym drugim
zarejestrowaniu mamy odczucie, że "gdzieś kiedyś już to..." - bo pamiętamy
ten pierwszy raz, cóż z tego, że ledwo sprzed milisekundy?
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2008-10-26 20:23:14

Temat: Re: Zapytanie
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ge1u1p$t10$1@inews.gazeta.pl...
> "spit" <s...@N...gazeta.pl>
> news:ge1nfi$9t1$1@inews.gazeta.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Pamiętasz "spit" gdy kilka dni temu pisałem Ci o aproksymacji okręgu
>>> i o zbieżnych obwodach wielokątów foremnych wpisywanych i opisywanych
>>> na okręgu w miarę wzrostu ilości boków?
>>> Wielokąty o nieskończonej ilości boków równej ilości wszystkich liczb
>>> naturalnych mają jednakowe obwody, a więc n-kąt wpisany w okrąg
>>> i n-kąt opisany na tym okręgu mają obwody o identycznej długości.
>
>> A jak w systemie rejedynkowym rozróżniasz wielkość obu wielokątów
>> formenych? Jeśli masz jednakowe warunki startowe ilości boków wielokątów
>> i zaczynasz jednakowo zwiększać ilość boków wielokąta wpisanego i
>> opisanego w okrąg to jak rozróżniasz rejedynkowo ,który jest
>> który(chodzi mi o zapis rejedynkowy proporcji)?
>
> To proste.
> Obwód wielokąta foremnego wpisanego w okrąg o promieniu 1 to:
> O_1 = 2Pi - x(n)/n
> Obwód wielokąta foremnego opisanego na okręgu o promieniu 1 to:
> O_2 = 2Pi + y(n)/n
> Wielkość obwodu rozróżniam po długości obwodu. Dla n=Re1 O_1=O_2
> Część zespoloną liczby upraszcza się, bo nie jest rzeczywista.

np.dla n=4
O_1=2Pi-x(4)/4=2Pi-A/4
O_2=2Pi+y(4)/4=2Pi+B/4
Nieznana/zmienna/nieustalona jednostka to algebra nie arytmetyka,dla której
naturalnie nie ma alefów.
Tak wogóle to mi się to podba. :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Arytmetyka
"Współczesne algorytmy arytmetyczne (zarówno do obliczeń pisemnych jak i
elektronicznych)
opierają się na cyfrach arabskich i pozycyjnym systemie liczbowym."

"Warto zauważyć, że ani system dziesiętny, ani żaden inny, nie pozwalają dla
dowolnej liczby rzeczywistej na dokładne jej zapisanie - w przypadku liczb
niewymiernych zapis po przecinku nie jest okresowy, dokładne jej wyrażenie
wymagałoby więc nieskończonej liczby cyfr."
He he Robakks może zmienią dla ciebie wpis w wikipedii. ;-)

>
>> Jak rozróżniasz ilościowo w tym systemie prostą od odcinka(chodzi mi
>> o zapis rejedynkowy proporcji)?
>> Jak porównujesz wielkości różnych odcinków w tym systemie(chodzi
>> mi o zapis rejedynkowy proporcji)?
>
> Sprecyzuj pytanie bo nie chce mi się domyślać na którym drzewie aktualnie
> jesteś myślami. Oś liczbowa jest prostą, a wycinek odcinkiem.
> O jakiej proporcji mówisz? Długość odcinka wyrażona jest różnicą
> współrzędnych
> początku i końca np. odcinek o współrzędnych 1 i 5 ma długość 5-1=4
> Odcinek zwany półprostą o współrzędnych 0 i Re1 ma długość Re1-0=Re1
> Cała oś jest odcinkiem o długości Re1 - (-Re1) = 2 Re1

Dobra narazie tego nie komentuje ;-).


>
>>> A wiesz dlaczego?
>>> Bo liczba n dążąc do nieskończoności n->oo osiągnęła tę nieskończoność.
>>> Osięgnęła granicę, a ostatnią liczbą jest liczba Re1.
>>> Dalsze zwiększanie ilości boków ponad nieskończoność Re1 nie wpływa
>>> już na długość obwodu, bowiem dokonuje się w podwymiarze. Rzeczywista
>>> długość boku w n-kącie o ilości boków Re1 jest zerowa, ale zespolona
>>> długość jest większa od zera dlatego przy podziale dłogości 1 na na Re1
>>> odcinków - długość pojedynczego odcinka zapisuje się 1/Re1 = +0 = 0 + '1
>
>> ...acha to taki odcinek ma brzegi w urojeniach a nie w rzeczywistości ,
>> czyli nie ma osobnego desygnatu dla dwóch jego brzegów,
>> czyli nowomowa. :-)
>
> Desygnatem "brzegów" odcinka są współrzędne jego końców.
> Nowomową jest używanie słowa "brzeg" bez określenia co on oznacza.

:-)

>
>>> Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
>>> Bo ma ostatni element.
>
>> Względem czego poza nim..no wiem Re1+1 :-)?
>
> W nieskończonym zbiorze oszeszków nie ma ani jednej gruszki.
> Gruszka jest ponad nieskończonością względem orzeszków.
>
>>> To zasługa Cantora, który pierwszy odkrył, że zbiory nieskończone są
>>> różnoliczne i choć wiedziano o tym od czasów Euklidesa, że nieskończony
>>> uporządkowany zbiór punktów o nazwie odcinek posiada pierwszy i ostatni
>>> element,
>
>> Uporządkowany jak?
>
> liniowo
>
>> Mam nieskończony zbiór punktów z odcinka będącego pierwszą
>> przyprostokątną trójkąta.
>> Mam nieskończony zbiór punktów z odcinka będącego drugą-większą
>> przyprostokątną trójkąta.
>> Mam nieskończony zbiór punktów z odcinka będącego przeciwprostokątną
>> tego samego trójkąta.
>> Jak w twoim systemie wygląda wykazanie równoliczności lub różnoliczności
>> tych zbiorów, bo wydaje mi się że u ciebie z punktów bez wielkości
>> rzeczywistej to wszystko jest równoliczne?
>
> Piszesz o trójkącie abc i pytasz o ilość punktów tworzących długości a,b,c
> W myślach możesz sobie podzielić te długości na tyle odcinków
> jednostkowych
> ile Ci potrzeba. Gdy odcinki a,b,c podzielisz na tę samą ilość odcinków
> jednostkowych np. na Re1 to
> zbiory A, B, C będą równoliczne, ale będą się
> różnić wartością elementów. Elementy będą miały rzeczywistą długość ZERO
> lecz zespoloną wielkość większą od zera.
> W zbiorze A będzie Re1 odcinków o długości a/Re1
> W zbiorze B będzie Re1 odcinków o długości b/Re1
> W zbiorze C będzie Re1 odcinków o długości c/Re1
> Lecz to ile w myślach utworzysz odcinków to jest Twój wybór i Twoja
> decyzja.
> Możesz sobie na przykład w myślach podzielić odcinek na 5Re1 elementów.
> Uzyskany zbiór będzie miał większą liczność za to elementy będą miały
> mniejszą wartość, a długość całego odcinka jest constans.

Dobra wymiękłem i poddaje się ;-) choć z tą zespoloną wiekością znowu
mieszasz znaczenia już przyjęte,
ale taka algebro-arytmetyka mi pasuje nawet miałem coś takiego na myśli ,ale
bez sformalizowania(brak wiedzy).
Ja jestem pod wrażeniem ,tylko że moja wartość matematyczna jest taka jak
1/Re1 ;-).


>
>>> to
>>> niestety fakt ten nie dociera do pseudomatematyków uprawiających religię
>>> o nazwie Teoria Mnogości.
>>> Jeśli chcesz ze mną rozmawiać o zbiorach nieskończonych to podawaj
>>> przykłady zbiorów, a nie same nazwy.
>>> Umówmy się tak:
>>> Ty piszesz o nowomowie, a ja o matematyce.
>>> Twoje dowody to cytaty nowomowy, a moje argumenty to konkrety wynikające
>>> logicznie z geometrii i arytmetyki.
>>> W ten sposób nie zgłębisz tajemnicy świata, bo życie nie jest nowomową.
>>> :-)
>>>
>>> "To że liczby niewymierne nazwano liczbami poskutkowało alefami"
>>> BEŁKOT
>>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi,
>
>> A jaki ma na tej osi wymierny opis w aktualnie uznawanym systemie?
>
> Używa się nazw algebraicznych z prostego powodu: do wczoraj ludzkość
> nie umiała używać liczb nieskończonych - nie umiała więc przedstawić
> Pi = a/b <= a i b w tym zapisie to także liczby nieskończone większe od
> Re1
> a więc liczby całkowite nienaturalne.
>
>>> a alefy nie są liczbami tylko nazwami
>>> bez desygnatów i bez uzasadnienia prawdziwości.
>>> Alefy to klasyczna niematematyczna, samozaprzeczająca się nowomowa.
>>> houk :)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
>> :-P
>>
>> żartem:
>> moc(0),moc(najmniejszego nie wirtualnego składnika
>> wszechświata),...moc(kamienia filozoficznego)
>> ps. moc nie ma desygnatu rzeczywistego
>
> Ten żart traktuję poważnie. Całkiem na powaźnie
> Newtonowskie różniczki dt i dl
> są kamieniem filozoficznym w rozwoju myśli ludzkiej.
> dt = t/oo <= to nie zostało uznane
> dt = t / Re1 <= to nie musi być uznane bo tak JEST
> To ścisły zapis. :-)
> Prawdę się odkrywa, a nie zakłada. :)
> Edward Robak* z Nowej Huty

:-)

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2008-10-26 20:24:25

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1oa80vp1nq0vw.14ess2xarn8w9.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 26 Oct 2008 19:04:48 +0100, Robakks napisał(a):
>
> > "Ikselka" <i...@g...pl>
>
> >> Nie. Z przeszłości.
> >
> >
> > Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc obrazach
> > widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
> > 'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
> > Edward Robak* z Nowej Huty
>
> Dejavu powstaje niemal natychmiast PO zaistnieniu zdarzenia (czyli samo
> zdarzenie jest już W PRZESZŁOŚCI w stosunku do momentu odczucia dejavu).
> Jest to wynik zapętlenia się dróg przebiegu informacji o tym zdarzeniu w
> minimalnym czasie dostepnym dla dotarcia bodźca.
> Na skutek tego zapętlenia po zarejestrowaniu i zapamiętaniu (to ważne!)
> zdarzenia następuje drugie jego zarejestrowanie, i po tym drugim
> zarejestrowaniu mamy odczucie, że "gdzieś kiedyś już to..." - bo pamiętamy
> ten pierwszy raz, cóż z tego, że ledwo sprzed milisekundy?
> :-)

E tam, śniłem sytuację wiele razy - okazała się precyzyjnym proroctwem po
paru miesiącach. Podobne przypadki spotkały mnie wiele razy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2008-10-26 20:25:27

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pester" <p...@o...pl>
news:ge2hdn$ob0$1@news.task.gda.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ge1lmg$4j0$1@inews.gazeta.pl...

>> Przecież punkty w matematyce nie są rozmyte tylko ściśle określone
>> współrzędnymi.

> Zapamietaj raz na zawsze: nigdy nie da sie wszystkiego scisle okreslic.
>
> Pester

rotfl
Sam to wymyśliłeś czy odmałpowałeś od jakiegoś nawiedzonego alefity?
wszystko = znane + nieznane
Ten zapis do dowód na to, że da się ściśle określić wszystko.
Algebra doskonale sobie z tym radzi.
A teraz przeczytaj poniższy tekst i jeśli chcesz coś napisać to pisz na temat.

"Pester" <p...@o...pl>
news:ge1i1f$im9$1@news.task.gda.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ge00ck$qjg$1@inews.gazeta.pl...


>> Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi, a alefy nie
>> są liczbami tylko nazwami
>> bez desygnatów i bez uzasadnienia prawdziwości.

> To moze dla spokoju swojego sumienia przyjmij, że liczby niewymierne na osi
> to takie punkty rozmyte, ruchome a nie statyczne. Wierca sie tam jak diabli,
> jakby je jakies robaki gryzly.
>
> Pester

A po co przyjmować idiotyzmy?
Przecież punkty w matematyce nie są rozmyte tylko ściśle określone
współrzędnymi. Pisz o matematyce a nie o religiach. OK? Pisz na temat.

cytat:
Pamiętasz "spit" gdy kilka dni temu pisałem Ci o aproksymacji okręgu
i o zbieżnych obwodach wielokątów foremnych wpisywanych i opisywanych na okręgu w
miarę wzrostu
ilości boków?
Wielokąty o nieskończonej ilości boków równej ilości wszystkich liczb naturalnych
mają jednakowe obwody, a więc n-kąt wpisany w okrąg i n-kąt opisany
na tym okręgu mają obwody o identycznej długości.
A wiesz dlaczego?
Bo liczba n dążąc do nieskończoności n->oo osiągnęła tę nieskończoność.
Osięgnęła granicę, a ostatnią liczbą jest liczba Re1.
Dalsze zwiększanie ilości boków ponad nieskończoność Re1 nie wpływa już na długość
obwodu, bowiem
dokonuje się w podwymiarze. Rzeczywista długość
boku w n-kącie o ilości boków Re1 jest zerowa, ale zespolona długość jest
większa od zera dlatego przy podziale dłogości 1 na na Re1 odcinków
- długość pojedynczego odcinka zapisuje się 1/Re1 = +0 = 0 + '1

Wiesz dlaczego Zbiór Liczb Naturalnych jest przeliczalny?
Bo ma ostatni element.
To zasługa Cantora, który pierwszy odkrył, że zbiory nieskończone są różnoliczne
i choć wiedziano o tym od czasów Euklidesa, że nieskończony uporządkowany
zbiór punktów o nazwie odcinek posiada pierwszy i ostatni element, to
niestety fakt ten nie dociera do pseudomatematyków uprawiających religię
o nazwie Teoria Mnogości.
Jeśli chcesz ze mną rozmawiać o zbiorach nieskończonych to podawaj
przykłady zbiorów, a nie same nazwy.
Umówmy się tak:
Ty piszesz o nowomowie, a ja o matematyce.
Twoje dowody to cytaty nowomowy, a moje argumenty to konkrety wynikające
logicznie z geometrii i arytmetyki.
W ten sposób nie zgłębisz tajemnicy świata, bo życie nie jest nowomową. :-)

"To że liczby niewymierne nazwano liczbami poskutkowało alefami"
BEŁKOT
Gdyby liczba Pi była niewymierna to nie byłaby punktem na osi, a alefy nie są
liczbami tylko nazwami
bez desygnatów i bez uzasadnienia prawdziwości.
Alefy to klasyczna niematematyczna, samozaprzeczająca się nowomowa.
houk :)
Edward Robak* z Nowej Huty
____________________________________

Napisz anonimie Pester czy cokolwiek zrozumiałeś z powyższego. OK?
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2008-10-26 20:27:54

Temat: Re: Zapytanie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 26 Oct 2008 21:24:25 +0100, Panslavista napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1oa80vp1nq0vw.14ess2xarn8w9.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 26 Oct 2008 19:04:48 +0100, Robakks napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl>
>>
>>>> Nie. Z przeszłości.
>>>
>>>
>>> Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc obrazach
>>> widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
>>> 'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>
>> Dejavu powstaje niemal natychmiast PO zaistnieniu zdarzenia (czyli samo
>> zdarzenie jest już W PRZESZŁOŚCI w stosunku do momentu odczucia dejavu).
>> Jest to wynik zapętlenia się dróg przebiegu informacji o tym zdarzeniu w
>> minimalnym czasie dostepnym dla dotarcia bodźca.
>> Na skutek tego zapętlenia po zarejestrowaniu i zapamiętaniu (to ważne!)
>> zdarzenia następuje drugie jego zarejestrowanie, i po tym drugim
>> zarejestrowaniu mamy odczucie, że "gdzieś kiedyś już to..." - bo pamiętamy
>> ten pierwszy raz, cóż z tego, że ledwo sprzed milisekundy?
>> :-)
>
> E tam, śniłem sytuację wiele razy - okazała się precyzyjnym proroctwem po
> paru miesiącach. Podobne przypadki spotkały mnie wiele razy.

Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Sny to nie dejavu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2008-10-26 20:45:08

Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@w...pl>
news:ge2jpk$6vq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Ikselka" <i...@g...pl>
> news:1oa80vp1nq0vw.14ess2xarn8w9.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 26 Oct 2008 19:04:48 +0100, Robakks napisał(a):
>>> "Ikselka" <i...@g...pl>

>>>> Nie. Z przeszłości.

>>> Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc obrazach
>>> widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
>>> 'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
>>> Edward Robak* z Nowej Huty

>> Dejavu powstaje niemal natychmiast PO zaistnieniu zdarzenia (czyli samo
>> zdarzenie jest już W PRZESZŁOŚCI w stosunku do momentu odczucia
>> dejavu). Jest to wynik zapętlenia się dróg przebiegu informacji o tym
>> zdarzeniu w minimalnym czasie dostepnym dla dotarcia bodźca.
>> Na skutek tego zapętlenia po zarejestrowaniu i zapamiętaniu (to ważne!)
>> zdarzenia następuje drugie jego zarejestrowanie, i po tym drugim
>> zarejestrowaniu mamy odczucie, że "gdzieś kiedyś już to..." - bo pamiętamy
>> ten pierwszy raz, cóż z tego, że ledwo sprzed milisekundy?
>> :-)

> E tam, śniłem sytuację wiele razy - okazała się precyzyjnym proroctwem po
> paru miesiącach. Podobne przypadki spotkały mnie wiele razy.

Oczywiście. Ja także mam podobne przeżycia dotyczące zarówno konkretnego
widoku krajobrazu (architektura, pejzaż, wyposażenie wnętrza), rysów
twarzy (widziałem ją we śnie), melodii (już to słyszałem). To są wierne z
najdrobniejszymi
szczegółami wspomnienia wyśnione z przyszłości i
potwierdzane tu i teraz.
Sen widzi przyszłość - zostaje zapamiętany - tu i teraz potwierdzony pamięcią.
Dzięki Panslavisto!
Wiesz o co chodzi. :)
Edward Robak* z Nowej Huty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2008-10-26 20:50:28

Temat: Re: Zapytanie
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ogbi7pb7iv5h.1jz06548zzvmo$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 26 Oct 2008 21:24:25 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1oa80vp1nq0vw.14ess2xarn8w9.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 26 Oct 2008 19:04:48 +0100, Robakks napisał(a):
>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl>
>>>
>>>>> Nie. Z przeszłości.
>>>>
>>>>
>>>> Nie piszę o wspomnieniach z przeszłości tylko o dejavu, a więc
>>>> obrazach
>>>> widzianych w przyszłości i utrwalonych w świadomości.
>>>> 'Już gdzieś to widziałem' - te słowa same się cisną na usta.
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>
>>> Dejavu powstaje niemal natychmiast PO zaistnieniu zdarzenia (czyli samo
>>> zdarzenie jest już W PRZESZŁOŚCI w stosunku do momentu odczucia dejavu).
>>> Jest to wynik zapętlenia się dróg przebiegu informacji o tym zdarzeniu w
>>> minimalnym czasie dostepnym dla dotarcia bodźca.
>>> Na skutek tego zapętlenia po zarejestrowaniu i zapamiętaniu (to ważne!)
>>> zdarzenia następuje drugie jego zarejestrowanie, i po tym drugim
>>> zarejestrowaniu mamy odczucie, że "gdzieś kiedyś już to..." - bo
>>> pamiętamy
>>> ten pierwszy raz, cóż z tego, że ledwo sprzed milisekundy?
>>> :-)
>>
>> E tam, śniłem sytuację wiele razy - okazała się precyzyjnym proroctwem po
>> paru miesiącach. Podobne przypadki spotkały mnie wiele razy.
>
> Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Sny to nie dejavu.

Z tego co pamiętam dejavu miałem podczas przebywania na nowej przestrzeni(na
nowym nieznanym "lądzie") ,
w krótkim czasie po intensywnych przeżyciach typu sport/sex...itp.

Tworząc fantastyczną teorię powiedziałbym że to:
efekt śmierci mojej osoby w jednym z nieskończonych światów równoległych,
przez co następuje ich rozsynchronizowanie czasowe "na czas"ponownej
synchronizacji
i powrotu do ich ciągłości w równoległości,ale ja lubie żartować i
fantazjować z natury.
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co słychać na SCI Usenetu
He, he, wybaczcie mnie, zboczeńcowi ...
Jakiego jeste?cie wyznania?
TVNienawisci na greckim rynku
najłatwiej powiedzieć, że bzdura...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »