Data: 2012-09-23 08:53:36
Temat: Re: Zarowki LED
Od: zil0g <z...@m...prl>
Pokaż wszystkie nagłówki
*Chiron* wdusil[a] knefle:
>No ok. Zgadzamy się, że wyższe harmoniczne są szkodliwe dla innych urządzeń
>w tej samej sieci.
Co to za mitologia?
Uklad zasilajacy zarowki diodowej jest tak prosty, ze nie wiem czy mozna nazywac
go zasilaczem. W niektorych drozszych montuja przetwornice ale konstrukcja jest
tak samo 'szkodliwa dla innych urzadzen' jak ladowarki do komorek.
> Wiesz- ja nie badałem tego- i pierwszy raz spotykam się z
>tego typu zastrzeżeniem co do tych źródeł światła. Dlatego je przytoczyłem.
>Uważam, że przeprowadzenie tych badań wymaga kilku oscyloskopów- i nie jest
>zbyt skomplikowana techniczne. Wierzę, że panowie inżyn ierowie w NOT
>przeprowadzili je poprawnie. Oczywiście- nie jestem tego w stanei
>zweryfikować- choć z technicznego punktu widzenia uważam to za
>prawdopodobne.
No to musicie uzgodnic zeznania, bo malo prawdopodobne azeby inz z NOTu
az tak bardzo lubili fantasy.
>Z drugiej strony- czy te badania są poprawne, czy nie- i tak te źródła
>światła mają tyle wad, że po kilkuletnich już swoich doświadczeniach mogę
>napisać jedno: to droga do nikąd. Wracam powoli do żarówek.
Jedyne co w nich jest dodupne to widmo, nadaja sie tylko do oswietlenia
punktowego i do akwarium.
|