Data: 2008-05-11 22:12:09
Temat: Re: Zastanawiam się...
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Maj, 23:39, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 11 May 2008 14:37:24 -0700 (PDT), Fragile napisał(a):
>
> >> Był sobie pasterz, który pasał owieczki pod lasem, z dala od wioski.
> >> Spędzał dni samotnie i niezwykle się nudził. Pewnego razu nagle zaczął
> >> krzyczeć: "Wilki! Wilki! Ludzie, ratujcie!" Wieśniacy porzucili swoje
> >> zajęcia i pobiegli na ratunek. "Wybaczcie mi, czułem się tak samotny, że
> >> wydawało mi się, że to jest jedyny sposób na zapewnienie sobie towarzystwa.
> >> Nie bójcie się, żadnych wilków nie było."
> >> Niektórzy się obrazili, niektórzy zezłościli, a większość poczuła się
> >> nabita w butelkę, ale zamilkli wszyscy i wrócili do domu.
> >> Pasterz znów był sam.
> >> Minęło kilka dni i wrócił do sprawdzonego sposobu: "Ludzie! Ludzie!
> >> Ratujcie! Wilki zagryzają mi owce!"
> >> Ale już nikt nie przybiegł, choć niektórzy wieśniacy nie mieli spokojnego
> >> sumienia. Być może tym razem mówi prawdę...?"
>
> > Probuj sie tlumaczyc, probuj... Bog i tak swoje wie...
>
> Lekko szermujesz boskim Imieniem. Zbyt lekko jak na wierzącą osobę.
>
Wierzaca osoba mowi o Bogu, ma swiadomosc Jego istnienia w kazdym
momencie swego zycia. Ty zdajesz sie o Bogu zapominac...
>
> Naprawdę wierzącym daje to do myślenia :-)
>
Czyli Tobie raczej nie...? Tak agresywna i zimna osoba jak Ty raczej
nie ma w sobie Boga ...:(
>
> To nie jest tłumaczenie, nie wykręcaj.
>
A co? Obrona?
>
> Każdy tu
>
Mow za siebie.
>
> właśnie waży w swojej
> głowie, czy nadal można Ci wierzyć, nie miej złudzeń, bo nikt nie lubi być
> robiony w bambuko więcej, niż dwa razy.
> :-)
>
Wiesz, jakos nie obchodzi mnie czy ktos mi _tutaj_ _wierzy_, czy nie.
Nie chcialabym jedynie by ktos mnie obrazal, wyżywał sie na mnie i
wykorzystywal moje zaufanie.
--
Pozdrawiam,
Fra
|