Data: 2006-03-30 09:53:54
Temat: Re: Zastanawiam się jakie urazy...
Od: "marchand" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Casper" <r...@k...k.pl> napisał w wiadomości
news:11zsh0jh0xkba$.10jhqhrji3o1$.dlg@40tude.net...
>
> No i własnie to słowo "lupanar" pochodzi od słowa "wilczyca". Tak jest w
> słowniku Kopalińskiego.
>
Nie uważam sie za lepszego znawce lingwistyki od Kopalinskiego. Ino coś mi
tu jednak nie pasi. Lupanar to z łaciny bezwzględnie burdel. Lupus to
oczywiscie w tym samy języku wilk. Jednak związek wilka z seksem jest dla
mnie niepojety ( poza oczywistym rozmnażaniem płciowym ssakow ogoniastych).
Jedyne co mi do głowy przychodzi seksualnie-wilczego w odniesieniu do ludzi,
to "numer na wilka". Ale czy starożytni Rzymianie znali tą wersje? Poza tym
wątpliwe wydaje mi sie uprawianie seksu na wika akurat w burdelu i to bez
względu na epokę. Bo jaki to mialoby sens? Ciekawe jak Kopaliński to
wywodzi. Nie mam niestety jego slownika, wiec sam nie mogę zerknąc. Możesz
przytoczyć logikę autorytetu ?
Pozdrawiam
Krzysztof K.
|