Data: 2004-09-16 08:40:22
Temat: Re: Zastrzelić babcię ? (długie)
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" :
>
> Wiem, Basiu :) Staram się przygotować na to, bo wiem, że czeka nas długi
> ciąg spięć z "ciałem pedagogicznym" ;) Mam nadzieję, że przynajmniej
> zdolnościami i pędem do wiedzy (byle mu nie minął ;) ) zyska sobie
sympatię
> przynajmniej części nauczycieli...
>
Nie należy się nastawiać tak bardzo negatywnie. Wbrew pozorom (przynajmniej
w szkołach, które ja znam) nauczyciele są już znacznie mądrzejsi. Wiedzą że
są dzieci, które po prostu w czasie lekcji się nudzą i dlatego chodzą po
klasie.
U mojego starszego Michała wychowawczynią w klasach I - III była
nauczycielka starej daty, która wymagała przede wszystkim dyscypliny. I nie
dało się jej przekonać ,ze jesli dziecko się nudzi - to po prostu trzeba go
zająć czymś interesującym.
Po 5 latach u Maćka (ten sam problem z nudzeniem się na lekcjach)
wychowawczynią była młoda dziewczyna, która problem rozumiała i potrafiła
tak poprowadzić lekcję aby zainteresować wszystkich. Robiła np. tak ze
dzieliła klasę na małe zespoły w których byli różni uczniowie (lepsi i gorsi
w jednym zespole) i te zespoły pracowały nad czymś razem. Klasa miała też
przez to lepsze wyniki nauczania przez całą szkołę podstawową i była bardzo
zgrana.
Pozdrowienia.
Basia
|