Data: 2005-01-17 23:16:52
Temat: Re: Zatkany nos - pomocy!
Od: "Mru" <z...@b...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sławek SWP wrote:
> Gdy mam podobny problem to przy łóżku stawiam suszarkę stojącą,
na niej
> ręcznik frote, zanurzony w misce z wodą. Dobrze jest też suszyć
pościel w
> sypialni.
> Na grzejniku nawilżacze, w pobliżu butelka z wodą do popijania.
No to wszystko mam tak samo, tyle, że bez moczonego ręcznika
> Mój brat kupił nawilżacz brzęcząco-drgawkowy ;-) przy moim
systemie jest
> ciszej i nie marnuje się prądu.
Zepsuty :-(
> Na zatkany nos u mnie działa fizyczne zmęczenie ... pomaga
prawie na całą
> noc. Ale to chyba tylko na takie zwyczajne katary ... :D
Może na zwyczajny, ale ja mam po prostu zatkany nos, prawie wcale
nie ma wydzieliny z nosa, nawet maść z kwasem bornym i miętą nie
pomaga, choć zawsze przynosiła ulgę i poprawę.
Czy mozna w takim stanie zastosowac parówkę z ziół? Na przykład z
szałwi, tymianku, podbiału mięty? Czy pomogłaby odblokować nos?
Pozdrawiam
Mru
|