Zazdrosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61

21. Data: 2003-03-06 13:30:56

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "mm" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnb6e9i2.gib.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Wed, 5 Mar 2003 21:52:01 +0100 I had a dream that mm <m...@w...pl>
wrote:
> Nie oceniam tu nikogo, ale przez chwilę poczułem się, jakbym czytał w
gazecie
> strzeszczenie jakiegoś filmu produkcji wenezuelskiej o Miłości... :-)
czasami masz takie glupawe teksty jak bys nie mial
co napisac a bardzi chcial cos powiedziec
mm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-03-06 13:51:52

Temat: Re: Zazdrosc
Od: " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> bedzie wiedziala, jakby co. Zapewniam.
Jak mam to rozumiec ?
> Blagam, nie rob jej tego. A juz zwlaszcza nic nie mow na ten temat. Ja tez
> wyjezdzalam, duzo, nawet bardzo duzo, tesknilam za moim eks, a on uruchamial
> chora wyobraznie.... to nas zniszczylo. Nie da sie zyc z permanentnym
> zazdrosnikiem.
Oczywiscie nie mam zamiaru ukochanej tym meczyc. Chce jej pomoc jak tylko
bede mogl, bede staral sie by atmostera w domu byla spokojna, radosna, by
czula ze sie ciesze ze jedzie i niech sie o nas nie martwi. Pragne by czula
sie szczesliwa, spokojna. Wiem ze bedzie mi z tym trudno ale musze zrobic
wszystko by wiedziala ze ufam ukochanej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-03-06 13:56:49

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Dlaczego jestem zazdrosny ? Wlasnie to jest pytanie ?
> Wedlug mnie ona jest piekna kobieta i madra.

> Mysle, ze nie mam zadnych powodow do zazdrosci, ale obawiam sie ze moze byc
> roznie. Wiadomo jak to jest, moze jakis cwaniaczek ja zauroczy, poderwie
> nawet nie bedzie wiedziala dlaczego tak sie stalo ?

Mysle, ze jesli Twoja zona jest madra kobieta, to moze tez dokonywac madrych
wyborow. Nie traktuj jej jak dziecko, ktoremu byle kto moze zawrocic w glowie.
Zaufaj jej - to jedno moge Ci poradzic. Jesli nigdy Cie nie zawiodla - to i
wyjazd jej nie skusi. Znam kobiety, ktore nie ruszyly sie z domow, a zdradzaly
mezow na lewo i prawo. Znam wiele takich, ktore jezdza po calym swiecie i sa
"patologicznie wierne" :)
Pamietaj, ze "cwaniaczkow" to ona moze spotkac zawsze i wszedzie. Nawet pod
Twoim nosem.

> Ciesze sie ze jedzie, zwiedzi kawalek
> swiata, pozna nowych ludzi.

No i tak trzymaj, podejdz do tego pozytywnie. Nie boj sie, ze spotka wielu
nowych mezczyzn. Niech nawet beda sobie atrakcyjniejsi od Ciebie. Czy naprawde
chcialbys, zeby z Toba byla tylko dlatego, bo nie trafilo sie "nic lepszego"
???

> Wiem, ze bedzie strasznie tesknic za dzieckiem,
> ale czy za mna tez ?

Zastanow sie, co kaze Ci w to watpic... Ja jesli jade w jakies fajne miejsce
to jestem cala w euforii :) i przez jakis czas nie mam nawet czasu na
tesknote. Ale jak czlowiek lezy sam w hotelowym lozku, to tesknota sie pojawia
natychmiast...

> Nigdy nie wyjezdzala, zawsze wszedzie razem.

Ale pracuje ? To zadni faceci sie wokol nie kreca ? Powiem Ci: jakby miala
ochote na kogos innego, to nie czekalaby na wyjazd...

> wie ze jestem o Nia od zawsze szalenie zazdrosny.

Powiem Ci tak: bylam kiedys zareczona z zazdrosnym mezczyzna. Tez sporo sama
wyjezdzalam, a kiedy wracalam to byla cala litania "niewinnych" pytan: o to,
co robilam, z kim, czy byli jacys mezczyzni, i czy atrakcyjniejsi od niego ?
Skonczylo sie na tym, ze zmeczona tym czlowiekiem, rzeczywiscie znalazlam
sobie kogos na wyjezdzie i ucieklam do niego za granice ;)
Obecnie nie jestem ani z jednym, ani z drugim, tylko z czlowiekiem, ktoremu
moge opowiedziec jak to podczas wyjazdu chodzilam z chlopakami na piwo i na
bilard :) Mam swoja "przestrzen zyciowa", on mi ufa, ja jemu tez.
Jak mowie, ten i ten to mnie chyba troche podrywa, to TZ smieje sie i mowi: no
to ma dobry gust :) Nie, zeby moj maz byl ucielesnieniem cnot wszelkich, ale
zazdrosc jest mu obca (przynajmniej nigdy jej nie okazal, wiec nie mam powodow
go o nia posadzac)

> Mam tylko nadzieje ze uczucie zazdrosci i niepewnosci nie zapanuje...

To zalezy tylko od Ciebie.

Dunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-03-06 14:14:00

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Dunia" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

margola & zielarz <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał(a):

> > Mysle, ze nie mam zadnych powodow do zazdrosci, ale obawiam sie ze moze
> byc
> > roznie. Wiadomo jak to jest, moze jakis cwaniaczek ja zauroczy, poderwie
> > nawet nie bedzie wiedziala dlaczego tak sie stalo ?
>
> bedzie wiedziala, jakby co. Zapewniam.

O to, to. Dobrze napisane :)))

Dunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-03-06 15:12:33

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Rally" <r...@u...antyspam.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...

> Jeżeli jest choć odrobina miłości to nie ma prawa być zazdrości wcale
> !!!!

Tzn jesli jestem zazdrosny o swoja dziewczyne to znaczy ze jej nie kocham
?!!!!!!!!!!! Zastanow sie na drugi raz co piszesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-03-06 15:13:42

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Rally" <r...@u...antyspam.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik mm <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b47ikm$er8$...@n...news.tpi.pl...

> czasami masz takie glupawe teksty jak bys nie mial
> co napisac a bardzi chcial cos powiedziec

popieram w 100%

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2003-03-06 15:22:48

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rally wrote:
> Tzn jesli jestem zazdrosny o swoja dziewczyne to znaczy ze jej nie
> kocham ?!!!!!!!!!!! Zastanow sie na drugi raz co piszesz.

Wbrew pozorom Qwax ma rację.
Kochać kogoś a czuć miłość to IMO zupełnie różne sprawy.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2003-03-06 16:40:19

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b47jpo$f2f$1@inews.gazeta.pl...
> > bedzie wiedziala, jakby co. Zapewniam.
> Jak mam to rozumiec ?

tak, jak napisalam. Rzadko zdarza sie, ze czlowiek nie wie, co robi. Dotyczy
to raczej osob chorych albo uposledzonych. Reszta raczej wie, co robi, a na
pewno wie, co robi zle.

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2003-03-06 18:09:18

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Agati$Aga$" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Podobno "praca czyni wolnym".
>
> W każdym razie tak twierdzili organizatorzy obozu koncentracyjnego w
> Oświęcimiu.
>
> boniedydy
>
Niestety w zyciu tak jest, ze dobre hasła czesto wykorzystuje sie w złej
sprawie.
Spójrz na nie obiektywnie, bez uprzedzen ....

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2003-03-06 21:07:04

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Rally" <r...@u...antyspam.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik puchaty <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b47p55$jus$...@n...onet.pl...

> Wbrew pozorom Qwax ma rację.
> Kochać kogoś a czuć miłość to IMO zupełnie różne sprawy.

Mozesz rozwinac swoja mysl ? O ile wiem to kocha sie miloscia...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry