Data: 2002-02-15 07:46:06
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[ciach]
>
> Wiesz co Ituś. Jeśli dla Ciebie fakt zaistnienia dziecka w rodzinie
jest
> postrzegany podobnie jak fakt zakupienia garów do kuchni, i podobnie
są
> postrzegane obowiązki związane z jednym i drugim, to ja naprawdę nie
wiem, po
> co jeszcze z Tobą dyskutuję.
Zanim zaczniesz dyskutować najpierw czytaj - mówiłem o NATURALNOŚCI
obowiązków a nie porównywałem dziecka do garnków. I w tym momencie
obowiązki są obowiązkami a uczucia uczuciami. Dlatego też "obsługa"
dziecka jest obowiązkiem, który na siebie przyjęli rodzice a uczucia
dziecku dają dlatego że chcą (i jest to ich dobra wola a nie
obowiązek - nikt nie powiedział że obowiązkiem jest być dobrym
rodzicem).
I jeżeli zrozumiesz tę różnicę (obowiązek/wola) i potrafisz przekazać
swoim dzieciom to nie będziesz miała problemów z wytłumaczeniem im
różnic czasowych w "obsłudze" dzieci.
Pozdrawiam
Ituś
|