Data: 2007-05-20 22:20:26
Temat: Re: Zdejmowanie szkieł
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:f2qfpo$isl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>
> > Jak należy zdejmować szkła kontaktowe? Kilka lat temu gdy miałem
> Bausch&Lomb
> > zdejmowanły się prosto, wystarczało przesunąć, nawet bez pomocy
lustra.
> > Obecnie nawet tej samej firmy przesuwają się po oku.
>
> Hej!
>
> mam soczewki od 3 dni (w sensie pierwszy raz w życiu). Ech, ciezko...
Mam
> problemy i z zakładaniem i ze zdejmowaniem i zdaje mi się, że jedno i
drugie
> robie źle.
> Zakładam fuksem a wyciągam najpierw troche przesuwając po oku a potem
> 'zwijajac' soczewkę na sam dól oka aż prawie wypada. Pewnie źle ale za
> cholere nie umiem złapać jej na oku...
> Inna sprawa - dzisiaj rano założylam soczewkę a w polowie dnia
> zorientowalam się, że mam ją pod okiem! (złożoną w pól!) Nie wiem, czy źle
> ją założylam (może odwrotnie) czy w ciągu dnia za mocno wycierałam oko -
tak
> czy inaczej wydawalo mi się, że to będzie megawygoda a póki co jest
> inaczej...
> Może z czasem nabiorę wprawy bo jak narazie zakladanie zajmuje mi jakies
> 20min, zdajmowanie z 10... no i mam nadzieje, że w ciagu tych 3 dni nie
> zniszczylam tej soczewki (choc przyznam szczerze, ze nie wyczuwam żadnego
> jej dzialania).
> Ok, pomarudzilam, starczy.
>
Musisz miec malutką wadę wzroku, skoro nie zauważyłas, że soczewka jest
zwinięta:D
I to raczej od tarcia. Soczewka tyłem do przodu daje się oku we znaki już
sekunde po nałożeniu:)
K.
|