Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "asia s" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zdrada
Date: Tue, 24 Oct 2000 12:29:20 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 45
Message-ID: <8t3kla$k7n$1@news.tpi.pl>
References: <8t10ub$1vc$1@pippin.nask.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.117.249.3
X-Trace: news.tpi.pl 972379626 20727 195.117.249.3 (24 Oct 2000 09:27:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Oct 2000 09:27:06 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-Subject: Odp: Zdrada
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:61722
Ukryj nagłówki
A pomyślałeś, cop czuje twoja żona. Przecież twierdzisz, że ją kochasz, a
więc musisz się liczyć z jej uczuciami. Potępiam twoje postępowanie. Żonaty
i szczęśliwy
Użytkownik Miks <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8t10ub$1vc$...@p...nask.waw.pl...
> Czesc!
>
> Pisze do Was po raz pierwszy, pierwszy raz jestem tez w sytuacji, ktora
> opisze.
> Wiem, ze byc moze wielu z Was potepi mnie i zmiesza z blotem.
> Mam 28 lat, zone ponad 4 lata i male dziecko.
> Otoz niedawno zaczalem zdradzac moja zone. Monike, te druga, poznalem w
> sieci, od poczatku nie bylo zadnych niedomowien, ona takze jest mezatka,
> chociaz na swoje usprawiedliwienie dodam, ze nie szukalem "takiej"
> znajomosci. Przypadlismy sobie do gustu, spotkalismy sie i wcielilismy w
> zycie to, o czym rozmawialismy. Bylo swietnie. Takie potajemne spotkania
sa
> bardzo wciagajace, wie napewno o tym kazdy, kto to przezyl, powoduja
> jednakze we we mnie straszny dyskomfort psychiczny. Mam bardzo mieszane
> uczucia, bo z jednej strony nie chce tego, chcialbym byc wierny mojej
zonie,
> a z drugiej monotonia zycia malzenskiego spowodowala, ze nie oparlem sie
> sytuacji. Teraz stoje przed wewnetrznym problemem, czy brnac w to dalej,
> chociaz robi sie to coraz bardziej niebezpieczne, czy tez starac sie
> skonczyc z tym. Dodam, ze raczej nie zakochalem sie, mysle, ze ona tez,
> umawiamy sie, kiedy sa sprzyjajace okolicznosci (nieobecnosc jej meza).
Jest
> to typowo seksualna wiez, wydaje mi sie, ze moglbym to przerwac, chociaz
po
> kazdej zdradzie czuje, ze jest mi bliska. Jestesmy calkowicie szczerzy
wobec
> siebie, co strasznie mi sie podoba, bowiem przed moja zona od dawna
musialem
> grac, gdyz nie byla w stanie przezyc wielu rzeczy.
> Kocham moja zone, a z drugiej strony mam ochote na nowe, inne doznania,
> ktore zapenia mi zwiazek z Monika.
> Pisze do Was z prosba o pomoc, bo czuje, ze po pierwsze staje sie coraz
> bardziej wyrachowany i "odmoralniony", a zdrugiej mysle sobie, ze dlaczego
> mialbym rezygnowac z tego, jezeli oboje tego chcemy, dajemy sobie cos,
czego
> brak nam w malzenstwie...
>
>
|