Data: 2005-10-06 17:13:02
Temat: Re: Zdrada?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer; <di3k4e$dlj$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> rocco; <di3dgj$ve$1@inews.gazeta.pl> :
>
> >
> > Użytkownik " Himera" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> > news:di3c8p$oib$1@inews.gazeta.pl...
> > > rocco <i...@w...pl> napisał(a):
> > >
> > > >Chyba niewielu facetow oprze sie pokusie zdrady ...?
> > > >
> > >
> > > tylko brudne, brudne psy nie sa w stanie sie oprzec.
> >
> > co tak ostro ?
> > to pachnie jakbys byla ...?
> > hm...
>
> Nie, koleżanka lęka się ludzi/mężczyzn, a ponieważ nie potrafiła tego
> lęku zwerbalizować, to wychodzi on w tej formie przy każdej możliwej do
> stworzenia racjonalizacji - jej sformułowanie świadczy o próbie
> znalezienia wysoko humanistycznego wytłumaczenia lęku przed ludźmi -
> musiała już wyobrażać sobie/wyobraziła sobie, że została zdradzona i
> zaklęła swój niezwerbalizowany lęk w tej formie - jak widać bardzo,
> bardzo boi się ludzi.
Poprawnie - musiała zaistnieć sytuacja, kiedy próbowała dokonać wybory
partnera. Ponieważ nie znała przyczyny swojego lęku, to wyartykułowała
racjonalizację o zdradzie i wtedy wyszła siła lęku przed ludźmi
wzmocniona pojęciem zdrady - ot psychotyczność. ;)
Flyer
|