Data: 2005-10-06 21:48:09
Temat: Re: Zdrada?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus; <di45ei$25v$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> > żeby nie zadziałał efekt psychotyzmu tzn. przypisywania ludziom jakichś
> > abstrakcyjnych cech w miejsce prawdziwej przyczyny lęku. A to z kolei
>
> Chyba wiem o czym mówisz. Mówiąc przypisywania ludziom "jakichś cech
> abstrakcyjnych". Kiedyś w miejscu publicznym przy załatwianiu jakichś
> papierków podeszła pewna dziewczyna, wyglądała na zagubioną. Zauważyłem
> jak odrębna jest reakcja na nią moja i mojej byłej. (tłumaczyłem to
> sobie, że była zazdrosna). Tamta dziewczyna pytała wszystkich jak ma coś
> zrobić w wypełnienu czegoś, a ja chciałem jej pomóc. Ona zareagowała
> nerwowo zaczęła ją wyzywać, krzycząc ciamajda, ciapa i rzeczy w tym stylu ;)
> Dobrze to porównuję?
Dobrze. Miałem podobnie z moją koleżanką, jeżeli chodzi o zróżnicowanie
ocen, choć nie o objawy. Bardzo negatywnie oceniała pewną
sprzedawczynię, a kiedy przyjrzała się z boku [bez *przymusu* kontaktu i
zaangażowania] w sytuację, kiedy ja coś z nią [sprzedawczynią]
załatwiałem, to była bardzo zaskoczona - nie objasniałem jej tego, bo
wtedy nawet nie miałem specjalnego pomysłu na objaśnienia [w realu nie
mędrkuję tak bardzo jak na psp], a i bronić by się mogła, ale mz.
świadczyło to o tym, że negatywna ocena sprzedawczyni z jej strony
wynikała tylko i wyłącznie z jej wewnętrznych emocji - może jakieś
wnioski wyciągnie.
Flyer
|